Konferencja Episkopatu Portugalii wezwała władze tego kraju do przeprowadzenia referendum w sprawie eutanazji. Apel biskupów ma związek z zaplanowaną na ten temat debatą parlamentarną. Chodzi i pomysł dotyczący legalizacji tzw. wspomaganego samobójstwa.
Rrzecznik Konferencji Episkopatu Portugalii ksiądz Pedro Barbosa powiedział, że Kościół katolicki nie tylko wzywa polityków do umożliwienia organizacji referendum w sprawie eutanazji. Apeluje też do wiernych o składanie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy dotyczącym plebiscytu w sprawie eutanazji.
“Kościół nie może pozostać bierny wobec próby legalizacji eutanazji w naszym kraju. Dlatego na tym etapie optuje za możliwością wypowiedzenia się przez całe społeczeństwo w tej kwestii” – dodał ks. Barbosa.
Do organizacji referendum w sprawie eutanazji konieczne będzie zebranie 60 tys. podpisów. Nie powinno to być trudne. Także parlamentarna grupa robocza „Religion Health”, złożona z posłów-wiernych dziewięciu głównych wyznań kraju, odrzuciła ustawę o dekryminalizacji eutanazji.
W czwartek 20 lutego politycy Bloku Lewicy (Isquerda) wracają ze swoimi eutanazyjnymi pomysłami do portugalskiego parlamentu, chociaż przegrali już podobną batalię w roku 2018. Przeciw eutanazji są nie tylko chrześcijanie (katolicy, prawosławni, odłamy protestantów) ale też żydzi, buddyści, hinduiści, czy muzułmanie.
Międzywyznaniowa grupa „Religion Health” we wspólnym oświadczeniu stwierdziła, że „wspomagane samobójstwo, które wykorzystuje warunki samotności i choroby ludzi i pokazuje „śmierć jako rozwiązanie” jest sprzeczne z zasadą „nienaruszalności życia ludzkiego, daru Bożego”.
Podejmowane w Portugalii od 2017 roku przez ugrupowania lewicy próby legalizacji tzw. wspomaganego samobójstwa krytykuje nie tylko Kościół katolicki i inne religie. Przeciw jest duża część środowiska medycznego, a także władze izby lekarskiej. Twierdzą oni, że “misją ludzi służby zdrowia jest ratowanie życia, a nie jego odbieranie”. Za referendum jest nawet Fernando Santos, znany trener reprezentacji Portugalii w piłce nożnej.
Bez referendum wygra lewica
W ocenie portugalskich mediów referendum stanowi jedyną możliwość zahamowania debaty nad legalizacją eutanazji w portugalskim jednoizbowym parlamencie.
Debata dotycząca legalizacji eutanazji odbędzie się w parlamencie 20 lutego. W jej trakcie spodziewane jest głosowanie nad projektami dotyczącymi tzw. samobójstwa wspomaganego. Projekty złożyły centrolewicowe i lewicowe ugrupowania: Partia Socjalistyczna (PS), Blok Lewicy (BE), Partia Ekologiczna – Zieloni (PEV) oraz partia Ludzie-Zwierzęta-Przyroda (PAN). W sumie mają one większość.
Jedynymi ugrupowaniami parlamentarnymi, które opowiadają się przeciwko legalizacji eutanazji w Portugalii, jest chadecko-ludowy blok CDS-PP oraz konserwatywna partia Chega. Obie w 230-osobowej izbie mają razem zaledwie sześciu deputowanych.
A deputada do CDS-PP, Ana Rita Bessa, acaba de afirmar no Parlamento que a Eutanásia está a ser discutida à pressa. Mentira e desonestidade. O assunto já é discutido em Portugal há 25 anos. https://t.co/T17Ria1yux
— Pedro Alves (@pdr_alvs) February 12, 2020
Źródło: PAP/ Valeurs Actuelles
