Wnuk byłego prezydenta przeczytał ”Potop”? W każdym razie bił w Gdańsku Szwedów

Lech Wałęsa żali się na Grzegorza Schetynę. O co chodzi? Foto: print screen z YouTube/Onet News
Lech Wałęsa Foto: print screen z YouTube/Onet News
REKLAMA

Były prezydent Lech Wałęsa ma od lat problemy z członkami swojej rodziny. Sąd Rejonowy w Gdańsku wznowił w środę 19 lutego proces 26-letniego Bartłomieja W., wnuka byłego prezydenta RP, oskarżonego o to, że w 2018 r. wraz z dwoma znajomymi dokonał w centrum Gdańska rozboju na turyście ze Szwecji. Bartłomiej W. jest synem Przemysława Wałęsy, który zmarł w styczniu 2017 r.

Wyrok miał był ogłoszony dzisiaj, ale sędzia Małgorzata Uszacka poinformowała o możliwości zmiany kwalifikacji karnej czynów. Wyrok będzie ogłoszony na kolejnym terminie 23 marca.

Aktem oskarżenia objęto trzech dwudziestokilkuletnich mężczyzn. Do pierwszego ze zdarzeń doszło w nocy 21 maja 2018 r. Oskarżeni napadli wtedy na dwóch szwedzkich turystów spacerujących po gdańskiej starówce. Szwedów bito przedmiotem przypominającym pałkę, a jednego z nich – gdy upadł, kopano po całym ciele. Zabrano mu też telefon komórkowy warty około 350 zł. W efekcie pobicia jedna z ofiar doznała m.in. złamania piszczeli.

REKLAMA

Jak ustaliła prokuratura, w rozboju na Szwedzie, któremu ukradziono telefon, wzięli udział wszyscy trzej napastnicy, w tym Bartłomiej W. Pobicia drugiego szwedzkiego turysty dokonał jeden z kolegów W.

Kilka dni później Bartłomiej W. wspólnie z jednym z kolegów, z którym bił Szweda, wziął też udział innym incydencie w centrum Gdańska. W godzinach nocnych 26 maja 2018 r. pobili mężczyznę, który stanął w obronie znajomego zaczepianego przez W. i jego kompana. Napastnicy też skopali swoją ofiarę.

Źródło: PAP

REKLAMA