Kaczyński skrócił sobie kolejkę do operacji? Pacjenci oburzeni

Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński. (Fot. PAP)
REKLAMA

Prezes PiS kilka razy przekładał operację wszczepienie endoprotezy stawu kolanowego. Czy w grudniu „przeskoczył” po cichu innych pacjentów?

Drugiego grudnia 2019 roku prezes PiS Jarosław Kaczyński przeszedł operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego. Jednak wcześniej wielokrotnie przekładał operację, m.in. ze względu na zaangażowanie w dwie kampanie wyborcze.

Sprawie przyjrzała się posłanka opozycji Hanna Gill-Piątek. Gill-Piątek podejrzewa, że doszło do nadużyć i prezes PiS „przeskoczył” czekających w kolejce pacjentów. Posłanka skierowała w tej sprawie interpelację poselską.

REKLAMA

– -Prezes Jarosław Kaczyński był zbyt zajęty, by poddać się zabiegowi i odwlekał terminy z powodu natłoku obowiązków. Zwykły pacjent, niebędący prezesem partii rządzącej, nie ma takiej możliwości. Przede wszystkim dlatego, że na operację wszczepienia endoprotezy finansowaną przez NFZ, a nie prywatnie szpitale każą czekać nawet półtora roku. Terminowo – brzmi fragment interpelacji.

Posłanka chciała, aby szpital ujawnił np. ile razu na czym polegało osobiste zaangażowanie ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego w leczenie prezesa PiS. Gill-Piątek chce wskazuje, że minister sam chwalił się opieką nad tym pacjentem. Czy Kaczyński rzeczywiście okazał się „równiejszy” od pozostałych oczekujących pacjentów?

Resort zdrowia tłumaczył się parlamentarzystce, że na operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego w woj. mazowieckim średnio czeka się 48 dni dla przypadków pilnych i 9 miesięcy dla przypadków stabilnych. Resort nie chciał jednak zdradzić ile czekał i jakim przypadkiem był prezes PiS.

Ministerstwo stwierdziło, że „informacje dotyczące stanu zdrowia oraz przebiegu leczenia konkretnych pacjentów nie są i nie będą udostępniane”.

– Ponadto w mojej ocenie żaden polski pacjent, na temat którego leczenia informacje przetwarza Narodowy Fundusz Zdrowia, nie chciałby, aby były wykorzystywane jako instrument walki politycznej – stwierdził podsekretarz stanu Janusz Cieszyński.

Co ciekawe, resort stwierdził, że minister zdrowia, który miał osobiście pilnować zdrowia prezesa PiS… „nie posiada informacji dotyczących szczegółów sytuacji”.

Źródło: WP

REKLAMA