10,5 mln zł kary dla MPWiK za awarię w oczyszczalni „Czajka”

Oczyszczalnia ścieków
Oczyszczalnia ścieków "Czajka" w Warszawie. Foto: YouTube
REKLAMA

Ponad 10,5 mln złotych wyniosła opłata podwyższona, którą Wody Polskie nałożyły na stołeczne MPWiK za nielegalny zrzut ścieków do Wisły po awarii układu przesyłowego w oczyszczalni „Czajka”. Koszty musi ponieść MPWiK i nie można ich w żaden sposób przerzucić na mieszkańców – przekonują Wody Polskie.

Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” informację o podwyższonej opłacie dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie wystawiły wczoraj. To pokłosie zrzutu ścieków do Wisły po awarii układu przesyłającego nieczystości do oczyszczalni „Czajka”, do której doszło w zeszłym roku.

Kwota, jaką Wody Polskie naliczyły na MPWiK, wynosi 10 501 540 zł.

REKLAMA

W ocenie Wód Polskich oraz organów ochrony środowiska wystąpił zrzut nieoczyszczonych ścieków do rzeki Wisły bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego. MPWiK przysługuje prawo do wniesienia reklamacji w terminie 14 dni – poinformowano w komunikacie.

Koszty opłaty podwyższonej musi ponieść MPWiK i nie mogą być one w żaden sposób przerzucone na mieszkańców. Zgodnie z ustawą o Zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzania ścieków, tego rodzaju koszty spółek wodno-kanalizacyjnych są niekwalifikowalne i nie mogą być wliczane w opłaty za wodę i ścieki – podkreśliły Wody Polskie. Jest to jednak raczej pobożne życzenie, bo spółka może po prostu podwyższyć cenę za usługi.

Ilość ścieków stanowiła 1 proc. wody w Wiśle

MPWiK zrzut ścieków z części lewobrzeżnej Warszawy do Wisły rozpoczęło 28 sierpnia ubiegłego roku, kiedy awarii uległ drugi rurociąg układu przesyłowego. Dzień wcześniej zepsuł się pierwszy. Do rzeki trafiało 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.

W reakcji na awarię premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, którym ścieki płynęły do oczyszczalni od 9 września. 14 września bypass osiągnął stuprocentową wydajność. W czasie, gdy działał tymczasowy rurociąg, na zlecenie MPWiK naprawiono kolektory. Od 16 listopada ścieki do „Czajki” znów płyną w układzie przesyłowym pod dnem rzeki.

MPWiK wskazuje zaś, że „ilość wprowadzonych do Wisły ścieków stanowiła ok. 1 proc. całkowitego przepływu wody w rzece”.

Prowadzony monitoring wskazał także, że zrzut ścieków powodował jedynie lokalne i przejściowe pogorszenie jakości wody – dodaje.

Źródło: PAP

REKLAMA