Odloty Republiki Francuskiej. Rada Stanu zajmowała się… brodą chirurga-stażysty

Szpital Delafonatine w Saint Denis Fot. google maps
REKLAMA

Francuska Rada Stanu jest najwyższym organem sądownictwa administracyjnego. Ostatnio zajmowała się brodą pewnego chirurga-stażysty i uznała, że miał prawo odmówić jej zgolenia. Dostanie jeszcze od szpitala 3 tys. euro odszkodowania.

Sprawa zaczeła się jeszcze w roku 2013. W szpitalu Delafonatine w podparyskim Saint-Denis zatrudniono wtedy na stażu chirurga – obcokrajowca. Mężczyzna dołączył do oddziału chirurgii ogólnej i wewnętrznej.

Otrzymał stanowisko „asystenta-stażysty”, przewidziane dla lekarzy, którzy studia medyczne kończyli poza Francją. Ordynator poprosił młodego chirurga o przycięcie brody w celu „usunięcia jej ostentacyjnej religijnie formy”. Stażysta odmówił.

REKLAMA

13 lutego 2014 r. rozwiązano jego umowę o staż. Dyrektora Centrum Szpitalnego stwierdził, że powodem była nie tylko „ostentacyjna broda”, ale też „niewystarczającą znajomość języka francuskiego”. Nie kwestionowano jednak jego umiejętności.

Stażysta odwołał się od tej decyzji do sądu administracyjnego w Montreuil. Sąd odrzucił jego wniosek we wrześniu 2015 r. Chirurg wniósł wtedy apelację, ale i ta również została odrzucona przez sąd administracyjny w Wersalu w grudniu 2017 r.

Młody doktor, wyznawca islamu przeszedł w ten sposób przez wszystkie instancje sądów administracyjnych, aż jego sprawa trafiła do rady stanu. Teraz Rada przyznała mu w końcu rację.

W orzeczeniu stwierdzono, że „lekarze obcokrajowcy, którzy są zatrudnieni jako stażyści w publicznej placówce zdrowia, muszą przestrzegać obowiązków nałożonych na wszystkich przedstawicieli publicznej służby zdrowia. Korzystają jednak z wolności sumienia, która zabrania wszelkiej dyskryminacji ze względu na religię. Jednak zasada laickości uniemożliwia im wyrażanie swoich przekonań religijnych w kontekście służby publicznej”.

Rada Stanu w tym konkretnym przypadku uznała jednak, że broda chirurga, pomimo jej dużych rozmiarów, „nie może być uważana za przejaw jego przynależności religijnej”. Uznała też, że Sąd Apelacyjny w Wersalu „niewystarczająco scharakteryzował brodę jako przejaw manifestacji przekonań religijnych w kontekście służby publicznej”.

Zwłaszcza, że ​​„nie było innych okoliczności”, które mogłyby uzasadnić tezę, że chirurg jest praktykującym muzułmaninem, który w ten sposób manifestuje ostentacyjnie swoją wiarę „podczas wykonywania swoich funkcji”. Szpital w Saint-Denis ma zapłacić byłemu stażyście 3000 euro. Republika rozwiązuje problemy, o których normalnym filozofom się nawet nie śniło…

Źródło: Le Figaro/ AFP

REKLAMA