Holenderskie firmy jak Shell i KLM oskarżone o finansowanie „sceptycyzmu klimatycznego”

Stacja Shella Fot. ilustr. Wikipedią
REKLAMA

Duże firmy holenderskie, w tym Shell i KLM, podpały ideologom „sekty klimatycznej”. Chodzi o to, że w latach 90. wspierały finansowo sceptycyzm wobec dogmatów o zmianach klimatu.

Specjalna lotna brygada „dziennikarzy śledczych” wytropiła, że był to celowy lobbing na rzecz „poddawania w wątpliwość zmian klimatu i roli człowieka”. „Authentic Journalism Platform” (PAJ), wydała na ten temat osobny raport.

Nosi on tytuł „Shell Papers”. Ustalenia PAJ zostały opublikowane 22 lutego w dzienniku „De Volkskrant” oraz w „Follow the Money”. Według raportu „w latach 1989-1998 holenderski sceptyk klimatyczny Frits Böttcher otrzymał ponad milion guldenów (450 000 euro) od Shella i innych holenderskich i międzynarodowych korporacji”.

REKLAMA

Böttcher to były profesor chemii fizycznej na uniwersytecie w Leiden. Zmarł w 2008 roku. Był współzałożycielem Klubu Rzymskiego w 1968 r., skupiającego naukowców i ekonomistów. Raporty tego klubu były mocno alarmistyczne i się nigdy nie sprawdziły. Klub jest jednak uznany za protoplastę… ruchów proekologicznych. Sam Böttcher widząc kłamstwa profetów zagłady został w tym Klubie dysydentem.

Teraz „kolektyw dziennikarzy” ujawnił, że anglo-holenderski gigant naftowy Shell, linia lotnicza KLM, firma chemiczna AkzoNobel, bank ING i dziesiątki innych firm przekazywały środki na badania Böttchera. W ten sposób firmy fiansowały „klimatosceptycyzm”.

Profesor był znanym zwolennikiem tezy, że tzw. efekt cieplarniany jest mitem i uznał, że CO2 nie jest niebezpieczny, ale wręcz przeciwnie, „dobry dla roślin”. „Naukowcy twierdzą, że jego lobbing przyczynił się do tego, że Holandia dużo czasu zajęła wprowadzeniem polityki klimatycznej” – twierdzi De Volkskrant.

No i wywęszyli spisek wstrętnych kapitalistów. Zapewne zwolennicy zmian klimatycznych to altruiści? Tymczasem nie od dziś wiadomo, że suma grantów na potwierdzenie „jedynie słusznej teorii” idą w setki milionów euro i dolarów. Niezależni badacze są ich pozbawiani. Teraz zapewne Shell i JKM posypią głowy popiołem i już nigdy niczego niezależnego nie sfinansują… I oto pewnie chodzi.

Źródło: Le Figaro/ AFP

REKLAMA