Konserwatywna część CDU może obalić Angelę Merkel. Buntowi przewodzi Niemiec polskiego pochodzenia, sekretarz generalny CDU Paul Ziemniak.
Paul Ziemniak, sekretarz generalny CDU oraz grupa konserwatystów z centrali partii nie zgadza się na „kompromis Merekl” w Turyngii. Chodzi o zmuszenie tamtejszych chadeków do poparcia mniejszościowego rządu postkomunistów.
– Ci, którzy wybierają lewicowego polityka Bodo Ramelowa na szefa rządu Turyngii, naruszają decyzje CDU – powiedział mediom sekretarz generalny partii Paul Ziemiak. Niemiec polskiego pochodzenia nie zgadza się na toksyczny kompromis.
Na takim rozwiązaniu zależy kanclerz Angeli Merkel, która rozpaczliwie stara się udobruchać SPD. SPD w Turyngii od lat rządziła z komunistą Ramelowem i jego czerwonymi kolegami.
Nowe, skrajnie lewicowe władze SPD rozważają wyjście z rządu federalnego, jeśli przez CDU stracą Turyngię. Natomiast w ostatnich wyborach mieszkańcy tego landu pokazali „czerwoną kartkę” czerwonym.
W efekcie Lewica, SPD i Zieloni stracili większość dającą im władzę. Gdy nieoczekiwanie głosami CDU i AfD premierem został kandydat opozycyjnej pro-wolnorynkowej partii FDP lewica dostała furii.
W ramach zażegnania kryzysu Merkel chciała, by lokalna CDU – wbrew jej woli i woli jej wyborców – poparła nowy, mniejszościowy rząd lewicy. Ku zaskoczeniu Merkel i jej dworu interwencję podjęła centrala CDU w Berlinie.
Sytuacja jest tym bardziej nerwowa, że komuniści chcieli utrzymać mniejszościowy rząd do połowy przyszłego roku. Liczyli, że ten czas pozwoli im się odbudować i osłabić prawicę w postaci rosnącej na lidera AfD.
Jednak centrala CDU okazała się być świadomą, iż mezalians z czerwonymi to polityczny wyrok śmierci dla lokalnych chadeków.
Ziemniak w sobotnim wystąpieniu stwierdził, że przypomniał, że rezolucja kongresu CDU z 2018 roku zakazuje współpracy z Lewicą.
Co bardziej szokujące – nawet homoseksualny minister zdrowia, a obecnie kandydat na nowego szefa CDU, Jens Spahn wyraził sprzeciw sojuszowi z komunistami.
Źródło: Deutsche Welle