Koronawirus paraliżuje Włochy. Serie A i słynny karnawał odwołane, szkoły i uniwersytety zamknięte

Koronawirus paraliżuje Włochy
Zdj. ilust. / Fot. PAP/Photoshot
REKLAMA

Koronawirus paraliżuje Włochy. Przez szerzącą się w Italii epidemię postanowiono odwołać aż cztery mecze piłkarskiej ekstraklasy – Serie A. Zamknięto również szkoły, uniwersytety i wyznaczono „czerwone strefy”.

Włoski rząd postanowił odciąć regiony Lombardii i Wenecji Euganejskiej od pozostałej części państwa. W związku z tym odwołano m.in. mecze piłkarskiej Serie A. Początkowo trzy: Inter Mediolan – Sampdoria Genua, Hellas Verona – Cagliari Calcio i Atalanta Bergamo – Sassuolo Calcio.

Po kilku godzinach zdecydowano się przełożyć jeszcze jedno spotkanie: Torino – Parma. Mecz ten miał się odbyć w Turynie, stolicy Piemontu, a więc obszarze, na którym – przynajmniej na razie – nie wprowadzono takich obostrzeń jak w dwóch w/w regionach. Wykryto tam już jednak pierwsze przypadki koronawirusa.

REKLAMA

Współczuję fanom piłki nożnej i innych sportów, którzy planowali wybrać się na wydarzenia. Będą musieli uzbroić się w cierpliwość do momentu, aż sytuacja zostanie opanowana. Sam jestem sportowcem, śledzę mecze, kiedy tylko mam okazję, ale w tej sytuacji musimy dbać o obywateli – cytuje premiera Włoch Giuseppe Contego portal sky.it.

Odwołano też finałowy mecz tenisowego turnieju rangi Challenger w Bergamo. W decydującym pojedynku zagrać mieli Ukrainiec Illya Marchenko i Francuz Enzo Couacaud. Mecz nie odbędzie się nawet w innym terminie. Obaj tenisiści dostaną punkty rankingowe i gratyfikacje finansowe jak za dojście do finału.

Karnawału nie będzie

Koronawirus paraliżuje nie tylko rozgrywki piłkarskie. Minister zdrowia Roberto Speranzą wydał rozporządzenie, w którym nakazał odwołać wszystkie słynne imprezy karnawału w Wenecji. Te miały trwać do wtorkowej nocy. Co roku do Wenecji na tę okazję zjeżdża się tysiące amatorów imprez nie tylko z Włoch, ale całej Europy, a nawet świata. Teraz będą musieli obejść się smakiem.

W niedzielę specjalny komunikat wystosował także Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Mediolanie. Zalecono – w miarę możliwości – unikanie przebywania w miejscach publicznych, a zwłaszcza unikanie większych skupisk ludzi.

Koronawirus paraliżuje Włochy. Zamknięte szkoły i uniwersytety

We włoskich regionach Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont i Emilia-Romania, gdzie szerzy się koronawirus, lokalne władze zdecydowały o zamknięciu szkół i uniwersytetów.

W całej Lombardii, gdzie jest najwięcej zachorowań na koronawirusa, zamknięte będą również placówki oświatowe wszystkich szczebli począwszy od przedszkoli. W ramach prewencji podobną decyzję o zamknięciu szkół podjęły władze Friuli-Wenecji Julijskiej.

Również z tych samych powodów odwołany został zapowiedziany na wtorek egzamin wstępny na wielką medyczną uczelnię w Rzymie, Campus Bio-Medico. Na test zapisało się ponad 2800 kandydatów z całych Włoch.

Stan epidemii koronawirusa we Włoszech

Dotychczasowy bilans zachorowań w kraju to 132 zarażonych i dwie ofiary śmiertelne.

Niektóre obszary na północy Włoch zostały uznane za „czerwoną strefę”. Jedenaście gmin, zamieszkanych przez 50 tysięcy ludzi, zamknięto. Nie można do nich się dostać ani ich opuścić.

Władze naprędce przygotowują koszary i hotele, w których kwarantannie poddadzą się tysiące potencjalnie zarażonych Włochów.

Źródło: PAP || sky.it || NCzas.com

REKLAMA