Duży kryzys w CDU. Lewica wygrywa w Hamburgu, do landtagu wchodzi AfD

Hamburg
ratusz w Hamburgu Fot. Wikipedia
REKLAMA

W wyborach do regionalnego parlamentu Hamburga partia Angeli Merkel CDU zajęła dopiero trzecie miejsce, za socjaldemokratami i zielonymi. Zieloni podwyższyli swój wynik z 12,3% w 2015 roku do ponad 25%.

CDU, która szuka nowego lidera i jest rozdarta wewnętrznie uzyskała 9%. co stanowi najgorszy wynik w głosowaniu w kraju związkowym od czasu wyborów w Bremie w 1951 roku!

Na rzecz Zielonych stracili trochę socjaldemokraci z SPD. 37% w Hamburgu daje im to jednak możliwość odgrywania nadal głównej roli. Razem z zielonymi, którzy dyskontują „lęki klimatyczne” Niemców będą mieli stabilną większość.

REKLAMA

Sondaże i wyniki exit poll nie dawały szans na wejście do lokalnego parlamentu Alternatywy dla Niemiec. Ta prawicowa partia przekroczyła jednak próg. AfD zdobyła 5,3 proc. głosów (w 2015 miała 6,1%), co przekłada się na 7 miejsc w 121-osobowym parlamencie miasta funkcjonującego na prawach landu.

Propaganda przeciw AfD była bardzo mocno i partii tej przypisywano niemal wspieranie tragicznego zamachu w Hanau. Jej lokalny przywódca Dirk Nockemann mówił nawet o „kampanii maksymalnego wykluczenia”.

Na granicy progu jest liberalna FDP z wynikiem 5%. Partia ta wciąż nie jest pewna swoich sześciu mandatów, bo w okręgu wyborczym Langenhorn mogło dojść do pomyłki. Głosy są tam przeliczane jeszcze raz.

12 miejsc w parlamencie Hamburga będą mieć jeszcze lewacy z Die Linke. Ta partia złożona z lewaków zachodnich i postkomunistów ze Wschodu zdobyła 9,1%.

Źródło: France Info/ AFP

REKLAMA