
Jak podają łódzkie media, mieszkanka Łodzi zaraziła się koronawirusem. Wykazały to pierwsze testy, które wykonano.
Lekarze czekali jednak na wyniki badania diagnostycznego. Miało ono ostatecznie potwierdzić, że łodzianka zaraziła się koronawirusem.
– U pacjentki, która wróciła z Tajlandii, zbadano trzy geny na obecność wirusa. Z tego 1 wyszedł pozytywnie, a 2 negatywnie. W tej chwili próbki są w drodze do Warszawy, gdzie wynik ostatecznie się potwierdzi – informuje Radio Łódź.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski i wojewoda Tobiasz Bocheński zdementowali tę informację. W międzyczasie Mateusz Morawiecki zwołał pilne spotkanie „na szczycie” w sprawie koronawirusa.
Nie ma potwierdzonego przypadku koronawirusa. https://t.co/WZzbxlDdms
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) February 27, 2020
Próbki pobrane od 25-letniej łodzianki są badane w Państwowym Zakładzie Higieny w Warszawie. Wynik kolejnego testu będzie znany za 3 dni.
Kobieta jest w stanie dobrym. Inspekcja sanitarna bada, z iloma osobami miała kontakt. Podejmie decyzję o poddaniu ich testom na obecność koronawirusa i kwarantannie.
Źródło: expressilustrowany.pl