Greta Thunberg w Bristolu: „świat płonie”. Tymczasem w Anglii akurat… padało

alarmizm/Greta Thunberg Foto: PAP/PA
Greta Thunberg Foto: PAP/PA
REKLAMA

Szwedzka aktywistka wzięła udział w młodzieżowym marszu klimatycznym w Bristolu w Anglii. Wygłosiła tam przemówienie do kilku tysięcy aktywistów „walki z globalnym ociepleniem”.

„Aktywizm działa, więc wzywam do działania” apelowała Greta Thunberg. Wg policji manifestacja zgromadziła 20 000 osób, wg organizatorów prawie 30 000. Jest to i tak znacznie mniejsza ilość, niż podczas podobnego spędu w udziałem szwedzkiej nastolatki w Niemczech.

Zapewne swoją rolę odegrało tutaj zagrożenie koronawirusem i deszcz. Chęć do uczestnictwa w masowych imprezach maleje wprost proporcjonalnie do rozwoju epidemii.

REKLAMA

Tymczasem Greta robi się coraz groźniejsza. Tony i treści jej przemówienia przypominać zaczynają czasy krasomówców-dyktatorów: „Nie będziemy milczeć. Jesteśmy zmianą i nastąpi zmiana, czy ci się to podoba, czy nie ” – wykrzyczała ostrzeżenie dla „rządzących”, którzy „zdradzili swoich obywateli”, młoda Szwedka..

Nastolatka wezwała swoich rówieśników, by „byli cierpliwi”: „Jeśli wystarczająca liczba ludzi będzie dążyć do zmiany, to ona nadejdzie”. Greta Thunberg dodała – „Ale nie zamierzamy milczeć, gdy świat płonie, prawda?!”

Teraz Greta Thunberg weźmie udział w kolejnym „marszu na rzecz klimatu” 13 marca we francuskim Grenoble i 14 marca w Paryżu. Te wiece odbędą się w przeddzień miejscowych wyborów lokalnych. Chyba, że namiesza tu coś koronawirus…

Źródło: Le Figaro/ AFP

REKLAMA