Makabryczna zbrodnia w Rososzy. Matka oblała benzyną małą Oliwkę i podpaliła

Obrazek ilustracyjny/ Foto: PAP
Obrazek ilustracyjny/ Foto: PAP
REKLAMA

Makabryczna zbrodnia wydarzyła się w miejscowości Rososza koło Łasku w województwie łódzkim. W pożarze zginęła 3-tygodniowa Oliwka.

W tej sprawie policja zatrzymała 34-letnią Martę K. Zarzuca matce, że to za jej sprawą  w pożarze zginęła 3-tygodniowa Oliwka.

Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w gospodarstwie rolnym w Rososzy około godziny 9 rano. Pożar przez klika godzin gasiło siedem zastępów. Strażakom wydał się on od razu podejrzany. Paliła się stodoła, ale płomienie wydobywały się także z okna jednego z pokojów w budynku mieszkalnym. Oba obiekty budowlane ze sobą nie sąsiadują, ogień nie mógł więc przenieść się z jednego na drugi.

REKLAMA

Po zakończeniu akcji w domu znaleziono zwęglone zwłoki 3-tygodniowej Oliwki. Na miejsce wezwano biegłego w dziedzinie pożarnictwa, który ustalił, że doszło do podpalenia. Policja zatrzymała matkę noworodka, która przebywała wówczas na terenie posesji. Śledczy nie chcą mówić o szczegółach sprawy i motywach działania 34-latki.

Trwają czynności wyjaśnienia okoliczności pożaru, jak również jego przebiegu. Na obecnym etapie śledztwa jednej osobie postawiono zarzut zabójstwa. Śledztwo jest we wstępnej fazie i dla jego dobra nie udzielmy szczegółowych informacji – mów Jolanta Szklinik z Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.

Matka tłumaczyła, że w chwili pożaru przebywała na podwórzu, dlatego nie mogła uratować dziecka. Potem przyznała się do zabójstwa własnej córki.

Marta K. celowo oblała córkę benzyną. Patrzyła jak noworodek ginie w płomieniach…

Źródło: se.pl

REKLAMA