
W Ouistreham w departamencie Calvados około 20 osób zostało rannych podczas bójki pomiędzy migrantami. Ouistreham to miejscowość, z której odpływają promy do Anglii i imigranci szukają tu swojej szansy na opuszczenie Francji w tym kierunku.
Do uspokojenia sytuacji policja musiała użyć granatów z gazem łzawiącym. Nikogo jednak nie zatrzymano – poinformowała prefektura.
Do bójki doszło w piątkowy wieczór 298 lutego przed wejściem do terminalu promowego w Ouistreham. Dwie grupy narodowościowe starły się „dość intensywnie” – informuje prefektura Calvadosu. Inne źródła dodają, że w użyciu były noże.
Według żandarmerii, która interweniowała na miejscu, uczestnikami bitwy było około 40 sudańskich migrantów, którzy skonfrontowali się z około dwudziestoma uchodźcami z Czadu. Żandarmeria ograniczyła się do rozproszenia uczestników bójki, którzy powrócili do swoich koczowisk na wybrzeżu. Ranni trafili do szpitali w Caen.
🇫🇷 Calvados : Un violent affrontement entre migrants fait une vingtaine de blessés à Ouistreham https://t.co/rEaTF549t8
— Actu17 (@Actu17) February 29, 2020
Tymczasem w Paryżu
Także wczoraj wieczorem doszło do zamieszek z udziałem migrantów, ale w samym Paryżu. Tutaj zadymę w samym centrum urządzili pomiędzy sobą Kongijczycy, po koncercie swojego artysty. Doszło do licznych podpaleń samochodów, niszczenia stacji metra i starć z policją.
W Paryżu po koncercie Fally Ipupy zatrzymano 46 osób. Wybuch aktów przemocy zaczął się w pobliżu AccorHotels Arena w 12. dzielnicy Paryża, niedaleko dworca Gare de Lyon. Później rozlałt się one też na inne dzielnice.
Przyczyną zajść są wewnętrzne problemy Konga. Fally Ipupa wspiera obecny rząd tego kraju, a w Paryżu mieszka dużo Kongijczyków wspierających akurat opozycję. Póbowali oni nie dopuścić widzów do wejścia na koncert. Prefektura policji paryskiej doniosła o „niedopuszczalnych nadużyciach”.
Zadymiarze m.in. uniemożliwiali straży gaszenie pożarów, atakowali też policję. Wielu podróżnych utknęło na dłuższy czas na Dworcu Lyońskim. Ot, takie ubogacanie kulturowe Francji, która i bez tego ma przecież wystarczająco własnych problemów społecznych.
📨Comme une lettre à la poste!
Des congolais incendient, saccagent 1 quartier de Paris les couloirs du métro sont irrespirables.. Et?
Rien.. Tout va bien..
Dans n'importe quel pays le Président serait venu sur place, tous les élus & éditorialistes seraient indignés.
Mais là rien! pic.twitter.com/4KAC23qo7N— Patrick Edery (@patrick_edery) February 29, 2020
Le concert d'un artiste congolais a créé une émeute en plein #Paris. Le gouvernement d'Emmanuel #Macron est incapable de faire respecter l'ordre. Castaner démission ! Émeutiers, expulsion ! pic.twitter.com/HbibRiEtiR
— Stéphane Ravier (@Stephane_Ravier) February 29, 2020