41-letnia kobieta zmarła po łyku wina. Teraz prokuratura publikuje zdjęcie zabójczego trunku i apeluje o ostrożność.
Belgijska prokuratura prowadzi śledztwo ws. śmierci 41-latki z Puurs. Kobieta zmarła po tym, jak wypiła łyk z nowo otwartej butelki Black and Bianco.
Chodzi o wino holenderskiej firmy merlot cabernet sauvignon z 2016 roku. Prokuratura opublikowała zdjęcia zabójczego wina w sieci.
41-latka po zaledwie jednym łyku straciła przytomność i trafiła do szpitala. Zmarła po pięciu dniach.
Portal „NL Times” ujawnił, iż u 41-latki odkryto śmiertelne stężenie MDMA i MDA. To substancje używane do produkcji ecstasy.
Jednak kobieta nie jest podejrzewana o zażywanie narkotyków. Prokuratorzy podejrzewają, że butelka pochodziła z przemytu narkotyków. Natomiast dilerzy rozpuścili w niej narkotyk.
Jako potwierdzenie swojej teorii śledczy wskazali, iż butelka nie miała oryginalnego korka. Oryginalny jest czarny z nazwą producenta, a ten który znaleźli jest beżowy.
To jednak nie koniec. Śledczy obawiają się, iż zabójcze wino jest częścią większego przemytu.
Teraz prokuratura apeluje do klientów, którzy kupili takie wino o ostrożność. Klienci, którzy odkryją dziwny korek są proszeni o pilne zgłaszanie się na policję.
Źródło: NLtimes.nl
