Ukraińskie Biuro Śledcze poinformowało o wszczęciu dochodzenia w sprawie dymisji prokuratora generalnego Wiktora Szokina. W 2016 wymusił je ówczesny wiceprezydent USA Joe Biden.
Śledztwo ma rozstrzygnąć m.in. czy obywatele amerykańscy bezprawnie wpływali na obsadę stanowisk i dymisję Prokuratora Generalnego Ukrainy Wiktora Szokina w 2016 roku. Nie wymienia się o jakich obywateli amerykańskich chodzi, ale nie ma wątpliwości, że dotyczy to ówczesnego wiceprezydenta USA Joe Bidena. Był on wysłannikiem Obamy na Ukrainę od 2014 roku i prawdopodobnie koordynował pucz w Kijowie i obalenie prezydenta Janukowycza. Z jego publicznych wystąpień wynika, że właśnie o wymusił dymisję Prokuratora Generalnego Ukrainy.
O nielegalne działania w sprawie swojej dymisji oskarżył Bidena także były prokurator Szokin.
Cała sprawa ma kilka wątków. Jednym z nich jest to, iż Szokin prowadził śledztwo w sprawie największej ukraińskiej spółki gazowej Burisma. Firma oskarżana była o korumpowanie władz i malwersacje finansowe. W radzie dyrektorów spółki zasiadał syn wiceprezydenta Joe Bidena – Hunter. Za samo zasiadanie zarabiał milion dolarów rocznie. Posadę załatwił mu najprawdopodobniej ojciec, który zabrał go z sobą na oficjalną wizytę na Ukrainie. To własnie wtedy trafił do spółki Burisma, choć nie miał żadnych kompetencji w kwestiach energetyki i paliw.
Jesienią ubiegłego roku Demokraci oskarżyli prezydenta Trumpa o próbę wymuszenia na Ukrainie śledztwa przeciwko synowi Bidena. Trump chciał jakoby skompromitować byłego wiceprezydenta, który już zaczął się ubiegać o nominację Demokratów w wyborach prezydenckich. W Izbie Reprezentantów, gdzie mają większość doprowadzili do impeachmentu Trumpa, ale Senat odrzucił oskarżenia i oczyścił go z zarzutów.
Biden wymusił na Ukrainie dymisję Szokina, który prowadził śledztwo sprawie Burismy. W składzie jej rady był właśnie jego syn. Biden pochwalił się tym w jednym z publicznych wystąpień. Zagroził, że jeśli ukraiński rząd nie zdymisjonuje Szokina, to nie dostanie miliarda dolarów pożyczki. I jak się pochwalił : „zdymisjonowali skur..syna”.