Polacy chcą debaty kandydatów na prezydenta [SONDAŻ]

Andrzej Duda, Małgorzata Kidawa-Błońska, Robert Biedroń, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Krzysztof Bosak/ Fot. PAP/Facebook (kolaż)
Andrzej Duda, Małgorzata Kidawa-Błońska, Robert Biedroń, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Krzysztof Bosak/ Fot. PAP/Facebook (kolaż)
REKLAMA

Przeważająca część Polaków domaga się debaty z udziałem wszystkich kandydatów na prezydenta. Czy liderzy się na nią zgodzą?

Instytut SW Research sprawdziło czy Polacy chcą zobaczyć debatę wszystkich kandydatów na prezydenta. Wyniki badania opublikowała „Rzeczpospolita”.

Aż 67,5 proc. uczestników badania wskazało, że przed I turą powinna odbyć się debata z udziałem wszystkich kandydatów. W takiej debacie znaleźliby się wszyscy zarejestrowani kandydaci.

REKLAMA

Natomiast 17,3 proc. badanych wskazało, że debata powinna się odbyć, ale nie ze wszystkimi kandydatami. Ich zdaniem w debacie powinni wziąć udział jedynie kandydaci z najwyższym poparciem.

To o tyle dziwne, że poparcie sondażowe ma coraz gorsze przełożenie na ostateczne wyniki. Udowodnił to chociażby wynik Konfederacji w 2019 roku, czy wynik Razem w 2015.

W tym drugim przypadku to właśnie dzięki debacie liderów urosło zainteresowanie Adrianem Zandbergiem. Wówczas Razem do Sejmu nie weszło, ale zgarnęło dotację za przekroczenie 3 proc.

Najmniej uczestników badania SW Research wskazało, że debata w ogóle nie powinna się odbyć. Takiego zdania było zaledwie 7,6 proc. ankietowanych.

– Przeprowadzenie debaty wszystkich osób ubiegających się o stanowisko prezydenta popiera ponad 60 proc. kobiet i 3 na 4 mężczyzn. Rozwiązanie takie za najlepsze uważa ponad 70 proc. respondentów zarabiających od 2001 do 3000 złotych i zbliżony odsetek mieszkańców miast wielkości od 200 tys. do 499 tys. osób – podsumował wyniki badania Piotr Zimolzak z SW Research.

Warto przypomnieć, że w 2015 roku w debacie przed I turą nie wziął udziału urzędujący prezydent Bronisław Komorowski.

Źródło: Rzeczpospolita

REKLAMA