
Wojciech Cejrowski w najnowszym „Radiowym Przeglądzie Prasy” w ostrych słowach skomentował niedawną konwencję Prezydenta Andrzeja Dudy, a przede wszystkim ogłoszony przed kilkoma laty program dla Śląska. Jego zdaniem przypomina on czasy Edwarda Gierka.
Andrzej Rudnik wspomniał o machających flagami na konwencji Andrzeja Dudy górnikach i przypomniał w tym kontekście program urzędującego Prezydenta dla Śląska, który nie jest realizowany. – Nie ma nic, no to powinni się wkurzyć – stwierdził.
– Co jakiś czas się wkurzają. Za Gierka proszę Pana była ta sama fraza. Przeczytam z obecnego programu dla Śląska, jakby sobie ktoś ustawił usta Edwarda Gierka za tymi słowami to pasuje – odpowiedział Cejrowski.
– Program zawiera zarówno inwestycje mające na celu budowy w województwie śląskim nowe gałęzie przemysłu, tworzenie nowych miejsc prac oraz rewitalizacje zdegradowanych terenów poprzemysłowych poprzez tworzenie na ich terenie przedsiębiorstw produkcyjnych – odczytał fragment programu publicysta.
– Żadnych konkretów, tylko takie banialuki. Bo nie ma w Polsce kapitalizmu w branży górniczej, tylko cały czas jest to w gruncie rzeczy branża państwowa. W związku z tym są te 13 i 14 emerytury, jest utrzymywanie nierentownych przedsiębiorstw – dodawał Cejrowski.
– Kapitalista powinien po prostu robić podwyżki, a nie wypłacać żadnych 13 i 14, bo kalendarz ma 12 miesięcy. Jeżeli kapitalista ma zyski i chce wypłacić premię barbórkową, to niech on o tym decyduje, natomiast my mamy zarząd ogromną branżą gospodarczą państwowy – podsumował.