Koronawirus w USA. 9 zgonów, 27 zakażonych stanie Waszyngton

Koronawirus. Obrazek ilustracyjny/Foto: Pixabay/zakażenia koronawirusem
Koronawirus. Obrazek ilustracyjny/Foto: Pixabay
REKLAMA

Koronawirus zbiera śmiertelne żniwo w USA. Jak informują władze stanowe, do 9 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych w stanie Waszyngton (północny zachód USA). Natomiast 27 osób jest zakażonych.

Koronawirus przyczynił się do śmierci 9 osób. Zgony zarejestrowano w hrabstwie King (8) i sąsiednim hrabstwie Snohomish (1).

Wszystkie 27 przypadków zakażeń wystąpiło na stosunkowo niewielkim obszarze wokół zatoki Puget Sound, w rejonie aglomeracji Seattle. Jest to największa, z dotychczas wykrytych, koncentracja zakażeń koronawirusem w USA.

REKLAMA

Według lokalnej służby zdrowia większość przypadków śmiertelnych wystąpiła w domu opieki LifeCare na przedmieściu Seattle – Kirkland. Poinformowano, że zmarli to osoby w podeszłym wieku, albo bardzo schorowane.

Łącznie w całych Stanach Zjednoczonych, według danych Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC), zainfekowanych koronawirusem jest 108 osób w ok. 12 stanach. Połowa z nich to osoby ewakuowane z wycieczkowca Diamond Princess, który był poddany kwarantannie w Japonii.

Mimo wzrostu liczby zgonów i przypadków zakażeń, rząd Stanów Zjednoczonych ocenia, że zagrożenie epidemią jest niewielkie. Podczas briefingu w Białym Domu wiceprezydent Mike Pence oświadczył, że na obecnym etapie rząd nie widzi potrzeby ogłaszania alarmu epidemiologicznego. Nie oznacza to jednak, że nie są prowadzone intensywne prace mające przeszkodzić w żywiołowym rozprzestrzenianiu się wirusa.

Pence zapowiedział wprowadzenie dalszych restrykcji wizowych, które ograniczą przyjazdy do USA osób z krajów, gdzie odnotowuje się największy wzrost liczby zakażonych. Zapowiedział też, że wszystkich pasażerów udających się do USA skontroluje się przed odlotem testom na obecność koronawirusa.

Źródło: PAP

REKLAMA