
W sieci wybuchło wielkie oburzenie po tym, jak znany działacz LGBT spalił flagę Polski. Nagraniem pochwalił się w Internecie. – Tymczasem wolność słowa polega na tym, że ma prawo – komentuje redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer.
– Sławek Kuleta ( https://facebook.com/slavek.kuleta ) postanowił spalić flagę Polski. Szczegóły na jego profilu Palec wskazujący skierowany do góry FB – podaje na Twitterze oburzony nagraniem profil pod pseudonimem „Max Piaseczny – Duda2020”.
Pobłażanie łamiącym prawo, przynosi skutki.
Działacz LezbijekGejówBiseksówTranzystorów,Sławek Kuleta ( https://t.co/heQplVQshn ) postanowił spalić flagę Polski. Szczegóły na jego profilu 👆 FB. @PolskaPolicja @PK_GOV_PL I co mu zrobicie? Nic?#PanstwoZDykty? pic.twitter.com/xBSWiN6YQW
— Max Piaseczny – Duda2020 💯🇵🇱 (@Polub_PiS_3) March 5, 2020
Ta sprawa wstrząsnęła dużą częścią tzw. prawicy, która jednak w nosie ma wolność słowa i domaga się przykładnego ukarania mężczyzny. Tymczasem wolność słowa polega na tym, że ma się prawo także do głupiego słowa, które przez innych może być krytycznie oceniane.
– Wielkie oburzenie, że sodomita zbezcześcił polską flagę. Tymczasem wolność słowa polega na tym, że ma prawo. Niech wszyscy wiedzą kim jest – komentuje sprawę Tomasz Sommer.
– Tak samo jak p. Rybak miał prawo spalić kukłę Sorosa. Z drugiej strony jest niby równość wobec prawa. Czy sodomita trafi za kraty? – dodaje redaktor naczelny nczas.com.