Kierownik duszpasterstwa mężczyzn w Konferencji Episkopatu Niemiec chce, aby homoseksualni księża dokonywali coming outu. Czy geje stanowią poważną grupę wśród niemieckich duchownych?
Andreas Heek, kierownik duszpasterstwa mężczyzn w Konferencji Episkopatu Niemiec domaga się, aby homoseksualni księża dokonywali coming outu. Heek zaapelował do księży-gejów na łamie czasopisma teologicznego „Feinschwarz”.
Artykuł niemieckiego duchownego nosi tytuł „Homofobiczni homofilni księża”. Według Heeka ukrywanie swojej orientacji prowadzi m.in. do przejawów homofobii.
Duchowny stwierdził, że niemiecki kościół ma olbrzymi problem z głęboko skrywany homoseksualizm wielu kapłanów. Co ciekawe, dr Heek jest również rzecznikiem Grupy Roboczej Duszpasterzy i Duszpasterek LGBTIQ w niemieckich diecezjach.
Niemiecki ksiądz w swoim artykule nawołuje innych niemieckich duchownych m.in. do „masowego coming outu”. Z kolei od Kościoła domaga się zmiany nauczania…
Heek uważa, iż Kościół nie powinien już oceniać homoseksualizmu w kategoriach moralnych. Chce również „zrewidować” nauczanie Katechizmu w tym zakresie.
Niemiecki ksiądz w swoim artykule przekonuje też, że niemieccy świeccy homoseksualni powinni nawiązać silniejsze relacje z homoseksualnymi kapłanami. Ostrzega również, że „rebelia gejowskich księży doprowadziłaby do runięcia homofobicznego gmachu nauczania” Kościoła.
Heek to nie jedyny tak „progresywny” niemiecki duchowny. Niedawno ks. prof. Ansgar Wucherpfennig SJ, rektor Wyższej Szkoły Teologiczno-Filozoficznej we Frankfurcie stwierdził, że w Kościele katolickim należy wprowadzić błogosławieństwa związków homoseksualnych.
Według niego płodność nie oznacza jedynie „powoływania do życia potomstwa”, a płodni mogą być też homoseksualiści, na przykład „angażując się socjalnie”.
Źródło: Pch24
