Prokurator zadźgana przez syna. 29-latek zadał kobiecie 90 ciosów nożem

Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Krakowska prokurator została brutalnie zabita przez swojego syna. Teraz obrońcy Przemysława J. chcą wykazać, iż był niepoczytalny.

Przemysław J. zabił swoją matkę Annę J. Kobieta była wiceszefową krakowskiej prokuratury.

29-latek zabił matkę w jej mieszkaniu, zadając jej 90 ciosów nożem. Następnie wyszedł z lokalu i zaczął uciekać z miejsca zbrodni autem.

REKLAMA

Uciekając miał wypadek i musiał zrobić przesiadkę. Sterroryzował innego kierowcę atrapą broni i zabrał jego auto.

Jednak uciekając nowym autem miał kolejny wypadek. Uderzył w autobus komunikacji miejskiej.

Gdy zaczął uciekać pieszo policjanci zaczęli krzyczeć, aby się poddał i wyrzucił broń. Ten jednak ignorował wezwania policji i strzały ostrzegawcze.

Ostatecznie został złapany przez funkcjonariuszy i obezwładniony paralizatorem. Okazało się, iż był pod wpływem alkoholu.

W trakcie przesłuchania i śledztwa J. nie odnosił się do zarzutu zabicia matki. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

Po trwającym trzy lata postępowaniu sąd skazał J. na dożywotnią karę więzienia. Jako podstawę wskazano opinię biegłych lekarzy, którzy ustalili, iż 29-latek był świadomy swojego działania i mógł zapanować nad swoim postępowaniem.

Taką opinię wydali specjaliści z Katedry Medycyny Sądowej. Jednak teraz sprawa wróciła do sądu.

Obrońcy J. chcą wykazać jego niepoczytalność. W trakcie rozprawy 5 marca zdecydowano o dopuszczeniu dowodu z opinii innych biegłych lekarzy psychiatrów.

Mało tego, obrońcy matkobójcy twierdzą, że kara jest rażąco wysoka, nawet w przypadku uznania go poczytalnym.

Źródło: PAP / Fakt

REKLAMA