Bez poparcia LGTB ani rusz. Kandydaci na mera Paryża prześcigają się w obietnicach dla tego środowiska. Mocną pozycję ma tu dotychczasowa mer, socjalistka Anne Hidalgo, która chwali się, że uczyniła stolicę Francji miastem „gay-friendly”.
Rzeczywiście nie nie żałowała „prezentów” dla tego środowiska i oby tylko frankofon Trzaskowski nie chciał naśladować „partnerskiego” miasta.
Tylko w 2019 roku stowarzyszenia gejów, lesbijek, biseksualistów i transpłciowców otrzymały z kasy miasta 204 tys. euro. Przyznawanie subwencji argumentowano „walką o równe prawa” i potrzebą „widzialności LGTB”.
W 2017 roku miasto zamieszczało ogłoszenia i wspierało kwotą 100 tys. euro magazyn gejowski „Tetu”.
Tęczowe kolory zawieszano od 2014 roku na budynku Hotel de Ville przy okazji gejowskich „dni” i parad w Paryżu. W 2019 na gmachu dworca Gare du Nord tęczowa flaga zastąpiła trójkolorową flagę Republiki. Były też tęczowe tabliczki z nazwami ulic, czy wymalowanie w 2019 roku w takich kolorach pasów na przejściach dla pieszych.
Miały to być ozdoby na tzw. „dni dumy gejowskiej”, ale pozostały do dzisiaj. Z okazji takich „dni” miasto finansowało kampanie reklamowe, a w merostwie wydano nawet bal.
Paryż stał się też w czasie kadencji Hidalgo miejscem tzw. olimpiady gejowskiej w roku 2018. Były to X Igrzyska LGTB Gay Games, ale po raz pierwszy w tak okazałej oprawie. Celem igrzysk nie jest specjalnie rywalizacja sportowa, ale przede wszystkim „walka z homofobią”. W tym samym roku w merostwie urządzono europejską konferencję gejów-policjantów.
Od 2018 Paryż zaczął przyznawać nagrodę „Paris Prize for LGTB Rights”, a Anne Hidalgo postanowiła uczynić z miasta „światową stolicę LGTBI+”. Placom i ulicom Paryża coraz częściej zaczęto nadawać imiona „osobowości ruchu LGTB”.
Rada miejska Paryża przegłosowała cały szereg zasad, które miały zapewniać „bezpieczeństwo mniejszości seksualnych”. Wdrożono 32 zalecenia przeciw „LGBT-ofobii” za 100 tys. euro.
Socjalistyczna mer zapowiada w kampanii wyborczej otwarcie „miejsca pamięci, archiwów i kultury LGTB° w dzielnicy Marais. Chyba Trzaskowski jej nie przebije…
