Nie żyje para szachistów. Zabił ich gaz rozweselający

Fot.: Pixabay
REKLAMA

Do wstrząsającego odkrycia doszło w jednym z mieszkań w Moskwie. Para szachistów zagazowała się podtlenkiem azotu.

27-letni Stanisław Bohdanowicz i jego 18-letnia partnerka Aleksandra Wernigora zostali znalezieni martwi w swoim mieszkaniu w Moskwie. Bohdanowicz był jednym z najbardziej znanych szachistów świata.

Rosyjska prokuratura poinformowała, że na miejscu nie znaleziono dowodów na udział osób trzecich. Nie znaleziono też śladów napaści ani bójki.

REKLAMA

Natomiast odkryto pojemniki z gazem rozweselającym (podtlenek azotu). Według niektórych doniesień para została znaleziona w plastikowych siatkach na głowie.

Inne media dodają, że na miejscu znaleziono balony, które zapewne napełniane były podtlenkiem azotu. Nie wiadomo, dlaczego para użyła tego gazu i czy było to samobójstwo czy nieszczęśliwy wypadek.

27-letni Bohdanowicz był mistrzem szachów szybkich Ukrainy. Do Moskwy przeprowadzili się z Odessy.

O szachiście zrobiło się głośno w 2019 roku, gdy z jego mieszkania w Odessie skradziono 25 tys. dolarów. By również mocno krytykowany, gdy podczas sieciowej, szachowej rozgrywki między Rosją a Ukrainą zagrał po stronie Federacji Rosyjskiej. I wygrał.

Według chess-news.ru Bohdanowicz w 2015 roku był na ósmym miejscu na świecie w szachach szybkich.

Źródło: Gazeta.pl

REKLAMA