Zapłacimy 10 mld zł, by oglądać transmisję żydowskiego święta Purim

Jacek Kurski/fot. PAP/Bartłomiej Zborowski/TVP
Jacek Kurski/fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
REKLAMA

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę przekazującą co roku na media reżimowe co najmniej 2 miliardy złotych rocznie. Od tego aż do 2024 roku, łącznie daje to 10 mld zł. Tymczasem w telewizji dla zmylenia przeciwnika nazwanej „publiczną” w marcu czeka nas transmisja żydowskiego święta Purim.

Purim nie jest wybitnie ważnym świętem dla Żydów. To pamiątka upamiętniająca historię opisaną w Księdze Estery. Wówczas oswobodzono Żydów z rąk perskiego króla Hamana, który miał planować zgładzenie tego ludu.

Jest to także święto niewymienione w Torze, a ustanowione przez rabinów. Jedynym takim świętem, poza nim, takim świętem jest jeszcze tylko Chanuka.

REKLAMA

W trakcie dyskusji na Twitterze między kilkoma osobami zwrócono uwagę, że w ostatnim czasie bardzo często pokazuje się spojrzenie z żydowskiej perspektywy. Z kolei o tematach niepochlebnych na ten temat się nie mówi.

Ciekawe czy jutro w TVP jest transmisja z Purim, jak rok temu? – zapytała jedna z użytkowniczek Twittera. Następnie dodała screena z programu telewizyjnego. – Nie mogli sobie odpuścić – napisała udostępniając informację o transmisji nabożeństwa tego nabożeństwa 27 marca na TVP2.

Źródła: twitter.com/nczas.com

REKLAMA