Trump krytykuje atmosferę wokół koronawirusa. „Na grypę umiera więcej osób”

Donald Trump. Foto: PAP/EPA
Donald Trump. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Prezydent Donald Trump skrytykował atmosferę panującą wokół koronawirusa SARS-CoV-2. Jak zauważył, w ubiegłych latach znacznie więcej Amerykanów zmarło na zwykłą grypę.

„W ubiegłym roku 37 tys. Amerykanów zmarło na zwykłą grypę. Średnio umiera na nią od 27 tys. do 70 tys. rocznie. Nic nie jest zamykane, życie i gospodarka toczą się dalej. W tej chwili potwierdzono 546 przypadków koronawirusa, w tym 22 zgony. Pomyślcie o tym!” – napisał na Twitterze Trump.

Koronawirusa stwierdzono już w 34 amerykańskich stanach. Dwie osoby zmarły na Florydzie, jedna w Kalifornii, a reszta w stanie Waszyngton. Stany Zjednoczone przygotowują się jednak na skokowy wzrost zakażeń – przewidują, że w ciągu 48 godzin liczba przypadków co najmniej się podwoi.

REKLAMA

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), koronawirus jest podobny do grypy, ale znacznie bardziej zabójczy. Na grypę umiera bowiem ok. 1% zakażonych, na COVID-19 natomiast ok. 3% (ostatnie dane: 3,4%). Przypadki śmiertelne dotyczą głównie osób starszych.

Według oficjalnych danych, wirus, który rozprzestrzenił się na ponad 100 krajów, zabił dotąd ponad 3,8 tys. osób, w zdecydowanej większości w Chinach. Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia na świecie wzrosła do ok. 110 tys.

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) poinformowało w poniedziałek, że w związku z Covid-19 zmarło w Europie 396 osób, a laboratoryjnie potwierdzono 11 tys. 577 przypadków zakażenia koronawirusem.

W Polsce potwierdzono dotychczas 16 przypadków koronawirusa, ponad 170 osób jest hospitalizowanych, a ponad 4 tys. objętych kwarantanna domową.

Źródło: PAP || NCzas.com

REKLAMA