
Marszałek Senatu, Tomasz Grodzki, poinformował, że wysłał dwóch senatorów na kwarantannę. Wcześniej Grodzki sam badał się na obecność koronawirusa.
Wielu zarzuca Grodzkiemu, że on sam zachował się lekkomyślnie wz. z epidemią. Gdy wrócił z Włoch, to co prawda poddał się testom, ale w międzyczasie nie zaprzestał spotkań z ludźmi i wciąż pełnił swoje obowiązki. Na dodatek odmówił wypełnienia karty lokalizacji pasażera.
On sam uważa jednak, że był bardzo roztropny. – Byłem we Włoszech, tylko jako człowiek roztropny sprawdziłem w służbach sanitarnych, że w promieniu 30 km od miejsca, w którym byłem, nie było w momencie mojego przyjazdu ani jednego przypadku koronawirusa, a jak przerwałem swój urlop, aby prowadzić posiedzenie Senatu. I gdy wyjeżdżałem, w promieniu tych 30 km był jeden przypadek – zapewniał w TVN24.
Dwóch senatorów było obsługiwanych przez chorych kelnerów
Grodzi wysłał na kwarantannę dwóch senatorów, którzy wrócili niedawno z Paryża. – W trakcie jak ja przyleciałem z Monachium, dwoje naszych senatorów przyleciało z Paryża, gdzie byli obsługiwani przez kelnerów w Assemblee Nationale, którzy okazali się zarażeni. Pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował. To ja im poleciłem udać się na kwarantannę – powiedział przewodniczący Izby Wyższej polskiego Parlamentu.
Dowódca Generalny Sił Zbrojnych wśród zarażonych koronawirusem
Generał Mika wrócił z narady wojskowej w Niemczech. MON podaje, że dowódca czuje się dobrze.
Osoby towarzyszące generałowi w trakcie powrotu samolotem CASA C-295, oraz pilotów stanowiących jego załogę, poddano kwarantannie.
Po powrocie z wojskowej narady w Niemczech, u gen. Miki dowódcy generalnego, potwierdzono obecność #koronawirus. Osoby towarzyszące generałowi poddano kwarantannie. Dowódca czuje się dobrze. Procedury zadziałały, wprowadzono działania mające zminimalizować ryzyko #koronawirus.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) March 10, 2020
Źródło: Nczas.com, TVN24