
Panika spowodowana koronawirusem. Polacy szturmują sklepy i wykupują masowo towary.
Niecodzienne obrazki kojarzące się z okresem szału świątecznych zakupów lub czasami PRL-u gdy władza „rzucała” pomarańcze i banany, słodycze lub papier toaletowy napływają z polskich sklepów.
W sieci pojawiły się filmy i zdjęcia na których widać jak Polacy w całym kraju tłoczą się przy kasach i „czyszczą” sklepowe półki z towarów.
– Pełna „Biedronka” w Redłowie, makaronu praktycznie nie ma, resztki. Tu ryż, w zasadzie to co po nim zostało – słyszymy w relacji jednego z klientów.
Powodem jest panika spowodowana epidemią koronawirusa. Mimo, że w Polsce mamy niewiele potwierdzonych przypadków ludzie boją się powtórki ze scenariusza włoskiego gdzie paraliż dotknął cały kraj.
Kraków zwariował #koronawirus #KoronawirusWPolsce pic.twitter.com/w2seikji3j
— nats (@devilrosee) March 11, 2020
Filmiki z kategorii "Ludzie i #koronawirus" chyba nigdy nie przestaną mnie bawić 😁 pic.twitter.com/BMqsylZzOT
— Paweł T. (@PawelT_PL) March 11, 2020
Nie ma śladów paniki, skądże znowu. #koronawirus pic.twitter.com/2nBAJXxLYC
— Artur Ceyrowski (@fideista) March 11, 2020
Jak już nastąpi ten koniec świata to proszę zadzwońcie do mnie 🙏✌️🤦🏻♂️ #koronawirus #KoronawirusWPolsce pic.twitter.com/JKkYiuZQGq
— Patryk Nowerski (@PatNow3) March 11, 2020
Rzeszow zwariował #koronawirus pic.twitter.com/cpm3OnKlxi
— Monika⁷ 🦀 (@monixx9) March 11, 2020