Przeprosiny za tęczowe oszczerstwa w „Atlasie nienawiści”

homofobia Aktywista LGBT. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/EPA
Aktywistka LGBT. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Genderowi aktywiści stworzyli „Atlas nienawiści”. Zaznaczyli w nim samorządy, które przyjęły tzw. uchwały o przeciwdziałaniu ideologii LGBT. Teraz przedstawiciel samorządowców domaga się przeprosin za oszczerstwa, zarówno na forum unijnym, jak i w polskojęzycznych mediach.

W programie „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego gościli m.in. Paweł Kwaśniak z inicjatywy Samorządowa Karta Praw Rodzin oraz starosta przasnyski Krzysztof Bieńkowski. Obaj wskazywali na manipulacje, jakich dopuszcza się środowisko LGBT.

Kiedy przez wiele lat mówiliśmy, że działania podejmowane na Zachodzie w sprawie tzw. nowoczesnej edukacji seksualnej opartej o standardy WHO to, najdelikatniej mówiąc, nic dobrego, większość ludzi uważała, że straszymy ich bajkami o żelaznym wilku. Nagle okazało się, że ten wilk istnieje, ma pazury i wyciąga je po nasze dzieci – stwierdził Paweł Kwaśniak.

REKLAMA

Jak podkreślał, dzięki działaniom zmierzającym do powstrzymania dyktatury LGBT, wielu rodziców i wychowawców zrozumiało, że trzeba powiedzieć „stop temu szaleństwu”.

Jednocześnie Kwaśniak powiedział, że twórcy SKPR zachęcają samorządy do wspierania przedsiębiorców działających na rzecz rodzin swoich pracowników czy klientów.

W Karcie jest zawarta zasada „Family mainstreaming”, to znaczy żeby każdy akt prawa miejscowego był rozpatrywany przez radę danego samorządu pod kątem jej wpływu na rodzinę. Mamy np. do czynienia z radykalnymi podwyżkami cen za odbiór odpadów. Ważne więc, żeby samorządy prorodzinne rozpatrywały te uchwały szczególnie pod kątem tego jak będą wpływały na rodziny wychowujące większą ilość dzieci i zastanowiły się czy w jakiś sposób im tej podwyżki nie zrekompensować – wyjaśniał.

W studio obecny był także samorządowiec Krzysztof Bieńkowski. Odniósł się do promowania na Zachodzie i w polskojęzycznych mediach „Atlasu nienawiści”.

Oczekujemy przeprosin i sprostowania tych informacji, zarówno na forum Parlamentu Europejskiego jak i w Polskiej Agencji Prasowej. Będziemy bronić naszego dobrego imienia – oświadczył.

Są samorządy, które już przekazały pełnomocnictwa prawnikom z Instytutu Ordo Iuris. Będą wnoszone w tej sprawie pozwy sądowe – przypomniał Paweł Kwaśniak.

Prowadzący program Jan Pospieszalski poinformował również, że 11 marca odbędzie się premiera filmu „To nic takiego”. Materiał wyprodukowało Centrum Życia i Rodziny.

Film ten pokazuje, do czego prowadzi edukacja seksualna i jak wyglądają doświadczenia krajów zachodnich w tej kwestii – mówił gospodarz „Warto rozmawiać”.

Źródło: TVP

REKLAMA