Wielki skandal w rodzinie królewskiej . Juan Carlos, były władca Hiszpanii, przyjął od Saudów 100 milionów dolarów

Juan Carlos, były król Hiszpanii. Zdjęcie: Maurizio Gambarini Dostawca: PAP/DPA.
Juan Carlos, były król Hiszpanii. Zdjęcie: Maurizio Gambarini Dostawca: PAP/DPA.
REKLAMA

Juan Carlos, były król Hiszpanii, miał przyjąć od Arabii Saudyjskiej 100 milionów złotych. Pieniądze ukrywał, a potem część przekazał swym kochankom.

O dziwnych operacjach finansowych byłego monarchy poinformowała szwajcarska gazeta „La Tribune de Genève”, odwołując się do śledztwa dotyczącego działalności banku Mirabaud prowadzonego przez prokurator Yvesę Bertoss. Przy okazji odkryto bardzo podejrzane transakcje finansowe pomiędzy Juanem Carlosem a Arabią Saudyjską. W 2008 roku jeszcze jako monarcha Hiszpanii Juan Carlos przyjął od reżimu Saudów 100 milionów euro. Pieniądze pochodziły bezpośrednio od ówczesnego króla Arabii Saudyjskiej Abullaha ibn Abd al-Aziza.

Juan Carlos zdeponował pieniądze na kontach banku Mirabeau, w sprawie którego śledztwo prowadzi prokuratura w Genewie. Bank przyjął pieniądze łamiąc wszelkie procedury – np. dotyczące sprawdzenia skąd pieniądze pochodzą. Te przepisy maja m.in uniemożliwiać pranie brudnych pieniędzy. Tak naprawdę Juan Carlos ukrył te pieniądze w szwajcarskim banku.

REKLAMA

Co więcej dokładnie wtedy – w 2008 roku kiedy doszło do transakcji Hiszpania wygrała przetarg na budowę szybkiej kolei pomiędzy dwoma świętymi miastami Arabii Saudyjskiej – Mekką i Medyną. Kontrakt opiewał na 6 miliardów euro.

W 2012 roku monarcha większość ze zdeponowanych 100 milionów euro przekazał swej duńskiej kochance Corinna zu Sayn-Wittgenstein, byłej żonie niemieckiego księcia i jej synowi. Ta szybko przelała pieniądze do oddziału szwajcarskiego banku na Bahamach. Milion euro miał trafić do kolejnej kochanki króla.

Juan Carlos abdykował w 2014 roku i przekazał tron Hiszpanii swemu synowi Filipowi. W 2008 roku, kiedy dokonano podejrzanej transakcji Juan Carlos objęty był immunitetem.

Afera ma co najmniej dwa aspekty. Po pierwsze nie wiadomo za co Juan Carlos jeszcze jako monarcha Hiszpanii otrzymał tak wielką sumę. Hiszpańscy podatnicy płacą rocznie na utrzymanie królewskiej rodziny 8 milionów euro. Kolejna sprawa to przekazanie 65 milionów niemieckiej kochance.

REKLAMA