W katolickiej Bawarii odpowiednikiem ogólnoniemieckiej partii CDU jest CSU (Unia Chrześcijańsko-Społeczna). Uważana zawsze za partię trochę na prawo od CDU. Wirus postępu dotarł jednak i tam. Mają teraz „chadeka” – muzułmanina.
15 marca w Bawarii odbędą się wybory lokalne i kandydatem CSU na burmistrza jednego z miast jest po raz pierwszy muzułmanin Ozan Iyibas. Trochę to jednak „fałszywy muzułmanin”, bo ten kandydat tureckiego pochodzenia jest Alawitą. ten kandydat zje biały „wurst”, a nawet piwa się napije, ale przez ziomków nie koniecznie będzie uznany za dobrego muzułmanina. Tym bardziej, że np. Alawici w Niemczech odrzucili szariat.
Ozan Iyibas ma lat 37, podobno „konserwatywne” poglądy i nawet bawarski akcent. Był szefem oddziału banku w swojej gminie. O fotel w ratuszu w Neufahrn powalczy z ustępującym burmistrzem z partii Zielonych.
Neufahrn bei Freising to gmina licząca 20 000 mieszkańców. Leży w rejencji Górnej Bawarii, w regionie Monachium. Dla niektórych jest to „mała rewolucja” w bastionie niemieckiego katolicyzmu.
— Hermann Gärttner (@HgHermann) March 13, 2020
Jeszcze 20 lat temu nawet protestantowi trudno byłoby uzyskać nominację na kandydata w Bawarii. Niektórzy stawiają mu jednak ostre pytania i z tej kandydatury zadowoleni nie są, tak jak na poniższym wiecu Pax Europa, która sprzeciwia się dalszej islamizacji Niemiec:
