Niemcy szukają leku na koronawirusa. Testują znany amerykański preparat

Koronawirus/epidemia koronawirusa/zarażenie koronawirusem. Foto: PAP
Obrazek ilustracyjny/ Foto: PAP
REKLAMA

Czy lek na ebolę pomoże pacjentom z koronawirusem? Niemcy dostali zielone światło na prowadzenie badań.

Niemcy sprawdzają czy substancja o nazwie Remdesivir pomaga pacjentom chorym na koronawirusa z Chin. Remdesivir to lek stworzony przez amerykański koncern Gilead.

Substancja była stworzona z myślą o chorych na wirusa eboli. Jednak Remdesivir nie został dopuszczony do użycia.

REKLAMA

Badania wykazały bowiem, że nie szkodzi on pacjentom chorym na ebolę, ale okazał się ostatecznie nieskuteczny. Niemniej teraz lekarze chcą zbadać, czy poradzi on sobie z koronawirusem z Chin.

Badania wykazały bowiem, że o ile Remdesivir nie dał sobie ostatecznie rady z ebolą, to okazał się skuteczny przeciwko patogenom MERS i SARS. Dlatego teraz lekarza oceniają, że powinien poradzić sobie z koronawirusem Covid-19.

Zgodę na prowadzenie badań wydał niemieckim klinikom Federalny Instytut ds. Leków i Produktów Medycznych. Remdesivir będzie podawany przez 14 dni 400 ciężko chorym pacjentom.

Natomiast lek otrzyma również 600 pacjentów z lekkimi symptomami. Testy prowadzą kliniki uniwersyteckie w Duesseldorfie, Hamburgu i Monachium-Schwabing.

Co istotne, klinika uniwersytecka w Duesseldorfie stosowała już Remdesivir co najmniej u jednego pacjenta z koronawirusem. Wyniki pozostają tajne.

Natomiast badania nad preparatem na koronawirusa z Chin ruszą na początku kwietnia. Ponadto niemiecki Federalny Instytut ds. Leków i Produktów Medycznych poinformował, że amerykański producent Remdesiviru nie wystąpił jeszcze z wnioskiem o procedurę „compassionate use”.

A to oznacza, że lek jest dostarczany tylko odpłatnie. Nawet w celach badawczych w obliczu światowej epidemii.

Źródło: Deutsche Welle

REKLAMA