Policjant zabił 35-latka. Był pod wpływem narkotyków?

Obrazek ilustracyjny/ Foto: PAP
Obrazek ilustracyjny/ Foto: PAP
REKLAMA

Szokujące wyniki badań funkcjonariusza, który zabił 35-latka. Policjant miał zażywać narkotyki.

Do tragicznych wydarzeń doszło w Skarżysku-Kamiennej. 35-letni mężczyzna zginął po tym, jak uderzył w niego samochód.

Mężczyzna przechodził na przejściu dla pieszych na ul. Legionów. Przed przejściem auta zatrzymywały się, aby go przepuścić.

REKLAMA

Wyjątkiem było Renault kierowano przez 34-letniego… policjanta. Funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach wjechał w mężczyznę.

35-latek w stanie ciężkim trafił do szpitala. Niestety, jego życia nie udało się uratować i po tygodniu zmarł.

Policjant trafił na badania. Okazało się, że był trzeźwy, ale test na obecność narkotyków w organizmie dał wynik pozytywny.

– Kolejne testy potwierdzą, czy rzeczywiście sprawca był pod wpływem środków odurzających, ich wyniki mają być znane za kilka tygodni – poinformował Tomasz Rurarz, prokurator rejonowy w Skarżysku-Kamiennej.

Jednocześnie prokuratura zwróciła się do sądu o tymczasowe aresztowanie funkcjonariusza. Jednak sąd wniosek śledczych odrzucił.

Natomiast policjant przyznał się do winy, ale zapewnił, że nie prowadził po narkotykach. Jeśli badania wykażą, że był, to czeka go do 12 lat więzienia.

Źródło: Wprost

REKLAMA