
Polska nie była przygotowana na epidemię koronawirusa. To jednak nie przeszkadza władzy na ogłoszenie przetargu na zakup olbrzymiej ilości limuzyn.
Centrum Obsługi Administracji Rządowej ogłosiło przetarg na zakup i wynajem nowych limuzyn. Rząd PiS Chcą kupić 210 limuzyn oraz dodatkowo wynająć 70 aut.
Sprawę ujawnił dziennik „Fakt”. Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że przetarg ogłoszono w środku walki z epidemią koronawirusa.
Ponadto „Fakt” policzył stan floty 9 z 20 ministerstw. Okazało się, że mają na stanie ponad 140 limuzyn.
Ich roczny koszt utrzymania to niemal 3 mln złotych. Natomiast dziennik szacuje, że roczny koszt utrzymania wszystkich rządowych samochodów wynosi ok. 6 mln złotych.
Co ciekawe, część aut będzie jeszcze droższych niż zwykłe limuzyny. Okazuje się bowiem, że 26 z 210 luksusowych aut będzie elektrycznych.
– I to z jakim wyposażeniem! Niektóre ze skórzaną tapicerką, podgrzewanymi fotelami, czujnikami parkowania (przód i tył), nawigacją z usługą bezpłatnej aktualizacji i asystentem martwego pola. Nie zapominajmy też o klimatyzacji dwustrefowej i przyciemnianych szybach – opisuje „Fakt”.
Nowe limuzyny trafią m.in. do ministerstw finansów, aktywów państwowych, zdrowia i spraw wewnętrznych, a także niektórych urzędów np. KNF.
Źródło: Fakt