Gigantyczne korki na granicach. MSWiA otwiera kolejne przejścia

Przejście graniczne z Polski do Niemiec w Zgorzelcu (grnłuż. Zhorjelc)/obrazek ilustracyjny/ Źródło: Wikipedia
Przejście graniczne z Polski do Niemiec /obrazek ilustracyjny/ Źródło: Wikipedia
REKLAMA

Z powodu pandemii koronawirusa przywrócono kontrole na granicach. Kierowcy, którzy wracają do Polski, muszą liczyć się z ogromnymi korkami. W poniedziałek i wtorek podróżni spędzili w nich nawet po kilkadziesiąt godzin. Mieszkańcy przygranicznych miejscowości donosili wodę i jedzenie.

Jak podaje RMF FM, Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego podjął decyzję o otwarciu kolejnych przejść granicznych. Zmienił także charakter kilku już działających. Ma to upłynnić ruch i rozładować gigantyczne korki przy granicach.

„Dodatkowe przejścia wprowadza nowelizacja rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie przywrócenia tymczasowo kontroli granicznej osób przekraczających granicę państwową stanowiącą granicę wewnętrzną. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia” – poinformowało MSWiA.

REKLAMA

Dzięki temu na granicy z Czechami otwarte zostaną trzy kolejne przejścia – w Gołkowicach, Lubawce i Głuchołazach. Będzie się tu odbywał ruch osobowy i towarowy. W sumie liczba przejść granicznych z Czechami wzrośnie do 18.

Na granicy z Niemcami ruch będzie możliwy na czterech kolejnych przejściach granicznych: Gubin – Guben, Słubice – Frankfurt nad Odrą, Kostrzyn nad Odrą – Kietz i Zgorzelec. Do tej pory odbywał się tam wyłącznie ruch pieszy. Na przejściu Gubin – Guben obowiązuje ruch pieszy i osobowy, a na pozostałych trzech także towarowy.

Z Litwy można dostać się do Polski także przez przejście w Ogrodnikach – ruch osobowy i towarowy. Jest to w sumie trzecie otwarte przejście graniczne z tym krajem. Pozostałe dwa to Budzisko – ruch osobowy i towarowy – oraz Trakiszki – kolejowe przejście – ruch towarowy.

W myśl rozporządzenia szefa MSWiA, w szczególnie uzasadnionych przypadkach komendant Straży Granicznej może wyrazić zgodę na przekraczanie granicy państwowej przez osoby i środki transportu w innych miejscach niż określone w załączniku do rozporządzenia.

Karty lokalizacyjne

Długie kolejki na granicach były spowodowane m.in. procedurami. – Zgodnie z przepisami musimy zweryfikować kartę z dokumentem tożsamości. To pochłania bardzo dużo czasu, ale chodzi nasze bezpieczeństwo. Jeżeli się okaże, że któryś z podróżnych będzie chory, łatwo będzie nam do niego dotrzeć – mówił komendant placówki granicznej w Świecku ppłk Krzysztof Krawiec.

We wtorek kierowcy ciężarówek, oczekujący w kilkudziesięciukilometrowych korkach, przekazali służbom, że domagają się otwarcia granic lub zdecydowanego usprawnienia kontroli. Jak podkreślali, transportują ładunki, które nie mogą czekać w kolejce – np. żywe zwierzęta.

Źródło: RMF FM

REKLAMA