Oni już wiedzą jak to pokonać! Brytyjscy naukowcy przeanalizowali 3 strategie walki z koronawirusem

walka z koronawirusem/Boris Johnson. Foto: PAP/EPA
Boris Johnson. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Cały świat zszokowała decyzja brytyjskiego rządu, który postanowił nie podejmować zbyt wielu działań w związku z pandemią koronawirusa. Boris Johnson stwierdził, że gdy wirus zainfekuje większą część społeczeństwa, to zyska ono odporność. Jest to jedna z teorii nt. wirusa z Wuhan. Brytyjscy naukowcy twierdzą jednak, że to błędna strategia.

Brytyjska służba zdrowia (ang. National Health Service – NHS) zaapelowała do rządu, by podjął działania w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa – informuje BBC News.

NHS wystosował apel po tym jak Imperial College London opublikował swoje badania na temat przebiegu epidemii w Chinach. Brytyjscy naukowcy przeanalizowali 3 strategie walki z koronawirusem. Tylko jedna dała optymalne wyniki.

REKLAMA

„1. Zahamowanie – tę strategię przyjęły Chiny. To kwarantanna, izolowanie chorych, powstrzymywanie domina zakażeń oraz duże środki ostrożności i społeczna izolacja.

W tym modelu przyjętym dla Wielkiej Brytanii przewiduje się śmierć tysięcy, w najgorszym razie dziesiątek tysięcy osób. Wadą tego wariantu działania jest to, że niewielka część populacji uodporni się na chorobę.

2. Złagodzenie – zaakceptowanie faktu, że epidemii nie da się powstrzymać, dążenie do spowolnienia rozprzestrzeniania się choroby i ochrona najsłabszych. To dotychczasowa strategia Wielkiej Brytanii i np. Holandii.

Strategia ta pozwoliłaby uniknąć radykalnego ograniczenia funkcjonowania państwa i obywateli, na które zdecydowało się wiele państw. Modele Imperial College wykazały, że przy przyjęciu tej strategii do końca sierpnia w Zjednoczonym Królestwie umarłoby około 250 000 ludzi i doprowadziłoby to służbę zdrowia do zapaści.

3. Zignorowanie – czyli business as usual, albo „co ma być, to będzie”. Modele Imperial College wykazały, że przy przyjęciu tej strategii do końca sierpnia w Zjednoczonym Królestwie umarłoby ponad 0,5 mln ludzi. Zaleta – społeczeństwo uodparnia się na wirusa” – analizę opublikował portal 300gospodarka.

Jak się okazuje w grę może wchodzić jedynie zahamowanie. Choć nie jest to strategia, którą wybrał rząd Borisa Johnsona, to można jednak zauważyć, że coraz bardzie się on do nie przychyla. Obecnie w Królestwie izoluje się osoby starsze, a premier poprosił Brytyjczyków, by zrezygnowali z niepotrzebnych podróży. Możliwe, że wraz z rozwojem sytuacji rząd Jej Królewskiej Mości przekona się do takich rozwiązań jakie przyjęła m.in. Polska.

Źródło: 300gospodarka

REKLAMA