
Ministerstwo Zdrowia podało najpewniej błędną informację dotyczącą 27-latki, która miała umrzeć z powodu Covid-19. Okazuje się, że to nie koronawirus był przyczyną zgonu, ale sepsa. Poinformował o tym rzecznik ministerstwa już po wydaniu komunikatu ministerstwa.
– Z przykrością informujemy, że w szpitalu w Łańcucie (woj. podkarpackie) zmarła szósta osoba zakażona koronawirusem. To 27-letnia kobieta, która była w stanie ciężkim – poinformowało o godz. 11.29 Ministerstwo Zdrowia. Okazuje się jednak, że najpewniej to nie choroba Covid-19 wywołana koronawirusem z Wuhan była przyczyną zgonu, ale sepsa.
– Dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało o szóstym przypadku śmiertelnym z powodu zakażenia koronawirusem. To 27-latka, której stan określono jako ciężki. Wiadomo, że kilka dni temu kobieta urodziła dziecko. Poród przeprowadzono metodą cesarskiego cięcia. Kilka godzin po tym komunikacie resort stwierdza, że przyczyną śmierci jest sepsa – podaje politykazdrowotna.pl.
– Jak poinformowali nas lekarze ze szpitala specjalistycznego w Łańcucie, wszystko wskazuje na to, że bezpośrednią przyczyną śmierci 27-latki nie był Covid-19 a sepsa – poinformował Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ministerstwa zdrowia.
Wielu internautów było w szoku w związku z pierwotnym komunikatem dotyczącym śmierci rzekomo z powodu koronawirusa. Nie dość bowiem, że kobieta była wyjątkowo młoda, to do tego nie było informacji o charakterystycznych dla zgonów z powodu Covid-19 innych chorób.
Źródło: politykazdrowotna.com