
Zaskakujący pomysł na obrady Sejmu i Senatu ma wiceminister aktywów państwowych i poseł klubu PiS Janusz Kowalski. Uważa, że posiedzenie Sejmu, który w przyszłym tygodniu ma przyjąć tzw. „tarczę antykryzysową”, powinien odbyć się na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Z wnioskiem w tej sprawie poseł Solidarnej Polski, jak podaje wp.pl, zwróci się do marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Dodajmy, ze wiceminister aktywów państwowych kończy w czwartek okres kwarantanny w związku z ryzykiem zakażenia koronawirusem. Dlatego Kowalski uważa, że Stadion Narodowy jest najbezpieczniejszym miejscem w Warszawie, gdzie mogłyby się zebrać obie izby parlamentu, czyli Sejm i Senat.
Janusz Kowalski w rozmowie z Wirtualną Polską podkreśla, że tak duża przestrzeń, przy dobrej organizacji ma możliwość zapewnienia w obliczu pandemii bezpieczeństwa zarówno parlamentarzystom, jak i pracownikom administracji.
– Moglibyśmy być wzorem i przykładem dla innych państw – twierdzi na łamach portalu wp.pl wiceminister Janusz Kowalski.
Liczba zarażonych koronawirusem w Polsce przekroczyła już 350 osób, a 5 osób zmarło.
Źródło: wp.pl