Boris Johnson zamyka sklepy i zakazuje Brytyjczykom wychodzenia z domów bez ważnych powodów

walka z koronawirusem/Boris Johnson. Foto: PAP/EPA
Boris Johnson. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

– Brytyjczycy mogą wychodzić z domu tylko po zakupy, do lekarza, do pracy, która jest niezbędna i której nie można wykonywać zdalnie, a także raz dziennie na spacer lub by poćwiczyć na powietrzu – ogłosił w poniedziałek wieczorem premier Boris Johnson.

Zabronione zostaną też spotkania więcej niż dwóch osób, o ile nie mieszkają razem, a także wszystkie uroczystości jak chrzciny czy śluby, z wyjątkiem pogrzebów.

Nieprzestrzeganie tych reguł będzie groziło karami.

REKLAMA

– Wszystkie sklepy, które nie sprzedają kluczowych artykułów – żywności, środków higieny, lekarstw – mają zostać zamknięte. Zamknięte mają być też biblioteki, place zabaw i miejsca kultu religijnego – ogłosił Johnson.

Ograniczenia w wychodzeniu z domów wprowadzone zostaną od północy z poniedziałku na wtorek, a policja będzie miała prawo egzekwować restrykcje i rozpraszać zgromadzenia na zewnątrz składające się z więcej niż dwóch osób niemieszkających razem. (PAP)

REKLAMA