
Francuskie władze zatrzymały dwa ładunki masek przeznaczonych dla Wielkiej Brytanii. To efekt rozporządzenia władz nakazującego rekwirowanie sprzętu potrzebnego do walki z koronawirusem i znajdującego się na terytorium Francji.
Francuzi zarekwirowali 130 tysięcy masek, które miały zostać przewiezione do Wielkiej Brytanii. To drugi tak incydent w ciągu ostaniach dni.
Jak donosi brytyjski dziennik „Sun”, wcześniej zatrzymano ciężarówkę ze środkami do dezynfekcji i zarekwirowano je. Obydwa zdarzenia wywołały protesty dyplomatyczne i interwencje władz National Health Service (NHS) – odpowiednika polskiego NFZ.
To nie piewrsze takie zdarzenia w Europie. W ubiegłym tygodniu Niemcy zarekwirowały 830 tysięcy maseczek transportowanych do Włoch. Włoska firma Dispotech z Sondrio w Lombardii zakupiła je w Chinach. Wszystkie miały za darmo trafić do szpitali pogrążonego w epidemii regionu.
Transport przypłynął statkiem do Rotterdamu. Stamtąd, w drodze do Włoch, trafił tranzytem do Niemiec. I tam konwój został zatrzymany. Niemieckie władze zarekwirowały maseczki.
Zrobiono to w związku z zakazem wywozu z Niemiec wszelkich lekarstw, środków medycznych i sanitarnych. Interwencję w tej sprawie podjęła Komisja Europejska, ale jak na razie bezskutecznie.
Niemcy zgodzili się złagodzić ograniczenia, ale – jak powiedział minister gospodarki i energii Peter Altmaier – stanie się to dopiero, gdy zaspokojone będą wszystkie potrzeby jego kraju.