
Podczas konferencji Konfederacji w Sejmie Krzysztof Bosak i Jacek Wilk skomentowali dzisiejsze nowe obostrzenia w związku z koronawirusem. Bosak zwrócił uwagę, że rząd wprowadza stan nadzwyczajny na raty. Wilk natomiast zauważa, że w praktyce i tak obowiązuje stan wyjątkowy, ale rząd nie nazwał go po prostu po imieniu.
– Mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczajną. Wprowadzane są kolejne ograniczenia a nie ma wciąż decyzji o przesunięciu wyborów. Apelujemy do premiera po raz kolejny o to, by nie wprowadzać na raty stanu nadzwyczajnego, unikając jednocześnie odpowiedzialności za to, co się dzieje. Nie omijać rozwiązań przewidzianych przez polską konstytucję – powiedział Krzysztof Bosak.
– Jeśli sytuacja jest rzeczywiście tak poważna, to tym bardziej nie możemy narażać na ryzyko wszystkich nas jako kandydatów, tysięcy osób zgłaszanych przez nasze komitety wyborcze w celu formowania komisji. W najbliższych tygodniach powinno rozpocząć się szkolenie członków komisji. Jak pogodzić dalsze prowadzenie procesu wyborczego ze wszystkimi czynnościami przewidzianymi przez kodeks wyborczy z tym, co powiedział premier podczas konferencji prasowej? – dodał prawicowy polityk.
– Widzimy tu oczywistą sprzeczność. Apelujemy, by rząd przestał grać zdrowiem i życiem Polaków. Panie premierze, proszę wyciągnąć wniosek ze swoich własnych słów i sytuacji. Sytuacja jest nadzwyczajna i nie wystarczają zwykłe środki konstytucyjne – podkreślił lider Konfederacji.
Z kolei Jacek Wilk określił sytuację, jako „schizofreniczną” i „absurdalną”.
– Rząd mówi, „zostań w domu, idź na wybory”. I de facto mamy stan nadzwyczajny, bo on funkcjonuje. Wszystkie obecne obostrzenia i cała sytuacja ma znamiona stanu nadzwyczajnego, stanu klęski żywiołowej. Natomiast nie została wprowadzona oficjalnie – powiedział Wilk.
– Po pierwsze, by utrzymać za wszelką cenę ten termin wyborów. A po drugie, aby nie obowiązywała specjalna ustawa dotycząca naprawiania szkód majątkowych w czasie stanów nadzwyczajnych – wyjaśnił poseł.
Zaapelował też o „gospodarczy stan nadzwyczajny”. – Postulujemy stan nadzwyczajny dla polskich przedsiębiorców polegający na tym, aby zawiesić stosowanie wszystkich tych ustaw, które nie są potrzebne naszej gospodarce do funkcjonowania, wszystkich niepotrzebnych obowiązków biurokratycznych i urzędniczych, które przedsiębiorcy muszą wypełniać – zaapelował.