Sosnowiec. Pijana Ukrainka z podejrzeniem koronawirusa uciekła ze szpitala

PolicjA
Policja. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: PAP
REKLAMA

Policjanci z Sosnowca interweniowali w jednym z bloków w dzielnicy Niwka, gdzie nietrzeźwa kobieta wszczęła awanturę. W trakcie interwencji wyszło na jaw, że może być zakażona koronawirusem. Przewieziono ją do szpitala zakaźnego, skąd uciekła jeszcze przed pobraniem od niej próbki – informuje portal info112.pl. Pijana Ukrainka sprawiła, że interweniujących policjantów również objęto dwutygodniową kwarantanną.

Pijana Ukrainka spowodowała niemałe zamieszanie w Sosnowcu. Mieszkańcy dzielnicy Niwka zgłosili policji awanturę w bloku. Uczestniczyła w niej nietrzeźwa obywatelka Ukrainy.

Pierwotnie policjanci chcieli umieścić ją w izbie wytrzeźwień. Jednak obecne procedury nakazują, by taka osoba została przebadana przez lekarza. Wezwane na miejsce pogotowie stwierdziło wysoką gorączkę.

REKLAMA

41-letnią Ukrainkę wysłano do szpitala zakaźnego w Zawierciu. Z kolei Inspektor Sanitarny MSWiA nakazał policjantom, którzy interweniowali w tej sprawie, dwutygodniową kwarantannę.

Ukrainka natomiast uciekła ze szpitala. Zrobiła to jeszcze przed pobraniem próbki do testu na koronawirusa.

Policjanci powiadomieni przez szpital o całym zajściu natychmiast podjęli czynności. Wyposażeni w kompletne środki ochrony osobistej szybko odnaleźli uciekinierkę i doprowadzili do jej powrotu do szpitala. Wynik testu na obecność koronawirusa, który jej przeprowadzono, okazał się ujemny – czytamy.

Źródło: info112.pl

REKLAMA