Krzysztof Bosak ujawnia kolejny SKANDAL z głosowaniem zdalnym. Skala nieporadności rządu jest PORAŻAJĄCA

Krzysztof Bosak. Foto: PAP
Krzysztof Bosak. Foto: PAP
REKLAMA

Rząd PiS bardzo wyraźnie nie daje sobie rady z organizacją zdalnego głosowania. Najpierw login i hasło do logowania wysłano do prezydenta Warszawy, zamiast do posła Konfederacji. Teraz Krzysztof Bosak wypunktowuje nieprzygotowanie rządu na Twitterze.

Trzaskowski miał glosować za Urbaniaka z Konfederacji?

„Prezydent Trzaskowski otrzymał login i hasło do głosowania posła Konfederacji Michała Urbaniaka. Elżbieta Witek, czy Pani nie robi farsy z posiedzenia, które jeszcze się nie zaczęło?” – napisał na Twitterze Michał Szczerba.

Choć wydaje się to nieprawdopodobne, to jednak okazuje się, że to prawda.

REKLAMA

Informację potwierdził Konfederata. „Potwierdzam to były moje dane ale całe szczęście Kancelaria zadziałała dość prędko i mam już nowe dane do logowania. Hasła i loginu nie powinno rozsyłać się w jednej wiadomości i jednym kanałem komunikacji. Kanc. zmieni metodę wysyłki w przyszłości. Takie dostałem zapewnienie” – napisał Michał Urbaniak.

Lista uchybień jest o wiele dłuższa…

To jednak nie wszystko. Krzysztof Bosak w punktach na Twitterze wypisał inne, poważne uchybienia ws. zdalnego głosowania.

„Przygotowanie Sejmu do pracy zdalnej:
–  nie istnieje jedna aplikacja do obrad i głosowań jednocześnie
–  Kancelaria nie zdołała wdrożyć wcześniejszego *stacjonarnego* systemu do głosowań
–  rozwiązań na piątek nie testowaliśmy
–  chaos i brak bezpieczeństwa w rozsyłaniu haseł!!!”

Posłowie spotkają się, by przegłosować, że będą głosować zdalnie

Pomyłki i nieprzygotowanie do zdalnego głosowania to jednak nie wszystko. W środę odbyło się prezydium Sejmu i wobec protestów części posłów zdecydowano się na zwołanie dodatkowego posiedzenia, na którym mają zostać przegłosowane zmiany w regulaminie.

– Prezydium Sejmu podjęło decyzję o zwołaniu posiedzenia izby na jutro i przyjęciu zmian w regulaminie, które wprowadzą do niego głosowanie zdalne posłów – dowiedział się dziennikarz Patryk Michalski.

Nie wiadomo, jak miałyby wyglądać dalej prace Sejmu, nie słychać jednak o żadnych zmianach, być może zatem posłowie mieliby w czwartek w tradycyjny sposób przegłosować zmiany w regulaminie, po to aby w piątek głosować zdalnie ze względów bezpieczeństwa.

Nie wiadomo dokładnie jak ma się to do wprowadzonych przez ministra zdrowia obostrzeń w związku ze stanem epidemii.

Jednym słowem: cyrk.

Źródło: Nczas.com, Twitter

REKLAMA