Niemcy kontra Polska. Gdzie są wyższe kary za łamanie ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa?

Niemiecka policja.
Niemiecka policja.
REKLAMA

Rząd PiS wprowadził ograniczenia związane z epidemią koronawirusa. Kary są wyższe niż w Niemczech!

Mateusz Morawiecki ogłosił nowe ograniczenia, jakie zaczną obowiązywać aż do 11 kwietnia. To reakcja na rosnącą liczbę zakażonych koronawirusem.

Wśród nich znalazły się nowe zasady spacerów. Razem będą mogły poruszać się tylko dwie osoby, w odległości 1,5 m.

REKLAMA

W przypadku złamania zakazów grozić będzie kara do 5 tys. złotych. Oceny zgodności zachowania z nowymi zasadami dokonywać będzie policja.

Dla porównania Niemcy również wprowadzili ograniczenia i „cennik” za ich łamanie. Jednak okazuje się, iż są one niższe niż w Polsce.

Np. w Nadrenii Północnej-Westfalii kara za spotkanie trzech niespokrewnionych ze sobą osób wynosi 600 euro. To mniej niż 3 tys. złotych.

Przy czym kara rozkładana jest na każdego z uczestników spotkania. A to oznacza, że zapłacą po 200 euro.

Z kolei za udział w pikniku Niemcy nakładają karę 250 euro od osoby. Natomiast na organizatora imprezy sportowej czeka mandat w wysokości 1000 Euro.

Inne kary to np. 200 euro za spożywanie posiłku w miejscu publicznym, które leży bliżej niż 50 metrów od restauracji czy stoiska z przekąskami. Również 200 euro zapłacą odwiedzający ośrodek dla osób starszych.

Najwyższe kary czekają dla właścicieli restauracji, klubów czy siłowni. Dla tych pierwszych, za niezamknięcie lokalu czeka 4000 euro kary. Ci drudzy zapłacą 5000 euro.

Źródło: Deutsche Welle / Gazeta Prawna

REKLAMA