Już 200 tys. osób chce Trybunału Stanu dla francuskiego rządu

Agnes Buzyn. Foto: screen BFM TV
Agnes Buzyn. Foto: screen BFM TV
REKLAMA

Informowaliśmy już o skardze 600 francuskich lekarzy na premiera rządu i byłą minister zdrowia. Chodzi o ich wiedzę na temat zagrożenia koronawirusem i ukrycie tych faktów m.in. ze względu na brak wyposażenia, czy wybory lokalne.

Skargę skierowano do Trybunału Stanu, który jest organem rozliczającym polityków. Dotyczy premiera Edouarda Philippe’a i byłej już minister zdrowia Agnés Buzyn, która opuściła to stanowisko, by kandydować na mera Paryża.

Buzyn udzieliła później wywiadu gazecie „Le Monde”, gdzie przyznała, że rząd wiedział już wówczas o zagrożeniu. „Wiedziałem, że przed nami jest fala” – mówiła minister. Zdenerwowało to lekarzy, którzy domagają się teraz ukarania polityków. Chcą m.in. zbadania informacji z serwerów ministerstwa zdrowia.

REKLAMA

Skargę złożył „kolektyw C19”. Spotkała się ona jednak z dużym poparciem społecznym. Kiedy petycja wsparcia dla skargi ukazała w Internecie, szybko zebrała dodatkowe 200 000 podpisów. Liczba sygnatariuszy ciągle rośnie.

Inicjatorem petycji jest Lucien Cavelier, psycholog z Marsylii, który tłumaczy, że skarga lekarzy powinna zostać wsparta „głosem ludu”. Wyjaśnia też, że ​​chce dać „popularną siłę” złożonej skardze, uznanej za „akt odważny i konieczny”.

Skarga kolektywu „C19” na rząd nie jest jedyną. Według France Info na początku tego tygodnia wpłynęło też pięć innych zażaleń.

Źródło: Le Figaro/ France Info

REKLAMA