Rosyjskie kłamstwa. MSZ wezwało na dywanik ambasadora Federacji Rosyjskiej

Siedziba polskiego MSZ Fot. Wikipedia
Siedziba polskiego MSZ Fot. Wikipedia
REKLAMA

Na czwartek 26 marca, polskie MSZ wezwało ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa. Jak podaje PAP – „rozmowa dotyczyła publicznej wypowiedzi rosyjskiego senatora Aleksieja Puszkowa, który zarzucił Polsce zamknięcie przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów przewożących pomoc medyczną do Włoch”.

Strona polska „wyraziła oburzenie absurdalnym zarzutem sformułowanym przez prominentnego rosyjskiego polityka”. MSZ podkreśliło też, że rozpowszechnianie fałszywych informacji, „które dzielą państwa i społeczeństwa, jest wyjątkowo naganne w sytuacji, gdy naszym wspólnym zadaniem powinno być zwalczenie bezprecedensowego zagrożenia w postaci śmiercionośnej pandemii, która nie zna granic”.

Oświadczenie MSZ mówi, że ambasadora Andriejewa poinformowano także o liście napisanym przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek do Przewodniczącej Rady Federacji Walentyny Matwijenko. Był to apel o zdyscyplinowanie senatora Puszkowa i zwrócenie szczególnej uwagi „na potrzebę działania w duchu solidarności w obliczu rozszerzającej się pandemii”.

REKLAMA

Ambasador Andriejew wskazał, że oficjalne organy jego państwa nie kontrolują środków masowego przekazu, „a fałszywej informacji nie potwierdziły, ani jej nie powieliły”. Dodał, że została ona także usunięta z Twittera przez samego senatora Puszkowa.

Ambasador Rosji zgodził się też, że próby wykorzystywania obecnej sytuacji do walki politycznej „przynoszą szkodę globalnym wysiłkom na rzecz powstrzymania COVID-19. Zapewnił, że władze Federacji Rosyjskiej są zdeterminowane, by uczestniczyć w międzynarodowej współpracy w walce z trwającą pandemią”.

Źródło: PAP/ MSZ

REKLAMA