Poseł Konfederacji Robert Winnicki ujawnił, jak wygląda „informatyzacja” w praktyce. Okazuje się, że rząd nie był w stanie stworzyć działającej poprawnie aplikacji do głosowania online. Co znamienne, to rząd chciał już wcześniej robić posiedzenia zdalne i atakował opozycję za to, że ta żądała nie łamania prawa. Dało to cały dzień dla rządu, by stworzyć aplikację. Jak widać, na próżno.
– O 10:00 miały rozpocząć się testy systemu zdalnego głosowania przed posiedzeniem Sejmu. Zgodnie z zaleceniem Pani Marszałek siedzę w domu i na poselskim tablecie próbuję zalogować się kodem, który Kancelaria wysłała dziś rano smsem. Nie działa – napisał na Twitterze poseł Konfederacji Robert Winnicki.
Dodał, że „identyczny problem mają chyba wszyscy posłowie”. Potem przyszedł SMS z informacją, że „kody nieaktywne”, zaś próbę przesunięto na godz. 10.30.
– Mam nadzieję, że wypali, bo musimy pilnie uchwalać pakiet pomocowy i radykalnie poprawić „Tarczę” rządu. To co proponują to marketing a nie realna pomoc – zaznaczył.
Wówczas, aby przykryć fuszerę rządu, odezwała się najwyraźniej wciąż wierna partii – mimo niedawnego jej odwołania z TVP – Marzena Paczuska.
– Czy mógłby Pan przestać „smarkać się” na TT i spokojnie poczekać? Tysiące ludzi na ziemi zmaga się z ciężką chorobą , a Pan skarży się na kody jak dziecko – palnęła. Na swoje nieszczęście.
– Przeforsowaliście głosowanie zdalne. Ok. Jeśli jesteście tak przygotowani do walki ze skutkami kryzysu tak jak do wdrożenia głosowań zdalnych (w dobie rozwoju technologicznego) to biada Polsce i Polakom – odpowiedział poseł Witold Tumanowicz.
Trzeba najwyraźniej jednak im to wybaczyć. W końcu np. wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz był wczoraj bardzo zajęty. Na jego profilu co i raz pojawiał się hejt na Konfederację z różnych profili, w tym anonimowych trolli…
Jak czytam identyczny problem mają chyba wszyscy posłowie. SMS sprzed chwili: „Kody nieaktywne, próba przesunięta na 10:30”. Mam nadzieję, że wypali, bo musimy pilnie uchwalać pakiet pomocowy i radykalnie poprawić „Tarczę” rządu. To co proponują to marketing a nie realna pomoc…
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) March 27, 2020
Przeforsowaliście głosowanie zdalne. Ok. Jeśli jesteście tak przygotowani do walki ze skutkami kryzysu tak jak do wdrożenia głosowań zdalnych (w dobie rozwoju technologicznego) to biada Polsce i Polakom.
— Witold Tumanowicz (@WTumanowicz) March 27, 2020
A u mnie tak :) pic.twitter.com/jQ7x3WIiQm
— Michał Urbaniak (@urbaniak_michal) March 27, 2020