44-letni nauczyciel to kolejna ofiara koronawirusa, która zmarła, nie chorując na nic oprócz Covid-19. Czy wirus ewoluował?!
Koronawirus Covid-19 był dotychczas uważany za niegroźny dla osób młodych i zdrowych. Jednak kolejne przypadki śmierci zaczynają podważać tą teorię.
Najgłośniejszym przypadkiem była 21-letnia Chloe. Zmarła Brytyjka nie chorowała na nic innego oprócz chińskiego koronawirusa.
Wkrótce ukazały się doniesienia o kolejnych przypadkach śmierci osób, którym nic innego nie dolegało. Najnowszym jest 44-letni nauczyciel Adolph Mendez z Teksasu.
Amerykanin osierocił sześcioro dzieci: trzy dziewczynki i trzech chłopców. O śmierci męża poinformowała jego żona.
– Słyszy się, że mężczyźni i kobiety umierający na Covid-19 to osoby starsze albo mające różne dodatkowe choroby, ale mój mąż nie należał do żadnej z tych grup. To może się zdarzyć każdemu. Koronawirus jest tutaj, jest prawdziwy i może zabić każdego – powiedziała Angela Mendez.
Adolph był nauczycielem w przedszkolu w New Braunfels. Zmarł w czwartek, zaledwie dwa dni po otrzymaniu pozytywnego testu na koronawirusa.
Covid-19 zabił w USA już ok. 1200 osób. Natomiast liczba zdiagnozowanych zarażonych wynosi 83 tys. osób. To drugi najwyższy wynik na świecie.
Źródło: Radio Zet / CNN