Objawienia Matki Bożej z Trevignano Romano o koronawirusie to fejk? Franciszkanin wyjaśnia [VIDEO]

Koronawirus i figura Matki Bożej. Fot. ilustracyjne, Foto: Pixabay
Koronawirus i figura Matki Bożej. Fot. ilustracyjne, Foto: Pixabay
REKLAMA

Ostatnio wielką popularność zdobyły objawienia z Trevignano Romano. Matka Boża miała w nich przestrzegać przed pandemią koronawirusa. O. Wit Chlondowski wyjaśnił, jak badać autentyczność orędzi.

Franciszkanin wymienił trzy kluczowe reguły rozeznawania orędzi. Jak podkreślał, objawienia nie mogą być sprzeczne z rozumem.

1. Czy dane objawienie zgadza się w zupełności z Biblią i dogmatami katolickimi?

REKLAMA

2. Czy objawienie zostało poddane próbie czasu i rozeznania Kościoła?

3. Człowiek, który głosi objawienia, jest obdarzony szczególną pokorą.

Objawienia z Trevignano Romano trwają już cztery lata. O. Wit Chlondowski podkreślał, że niektóre z nich budzą szczególne zastrzeżenia. Nie spełniają bowiem powyższych reguł rozeznawania prawdziwości objawień.

Słowa z 6 września 2016 roku: „Słuchajcie deszczu gniewu Ojca, który już się zbliża. Nie myślcie, że w Watykanie robią dobre rzeczy dla ludzkości, wszystko jest fałszywe. Wielu ludzi Kościoła jest fałszywych, nieliczni święci kapłani będą prześladowani, tak jak lud Boży. Moja córko, nie ufaj i podążaj pilnie tylko za tym, o co cię proszę” – cytował.

To jedno słowo powinno być dla nas wystarczające, by wyczuć na 100 km, że objawienia nie mogą pochodzić z Bożego Ducha. Mamy tutaj typowe nieautentyczne atakowanie wymiaru hierarchicznego. (…) Drugi ważny element – tu nie ma konkretnego wezwania do nawrócenia. Może Duch Święty wzywać i papieża do nawrócenia, oczywiście, że tak – mówił franciszkanin.

Duchowny zwrócił także uwagę na przekaz, że tylko ci kapłani, którzy uznają objawienia, są autentyczni. – Drugie bardzo niepokojące wezwanie „Nie wierz/nie ufaj/nie zwierzaj się nikomu. Podążaj tylko za tym, o co cię proszę”. Czyli tak naprawdę „nie słuchaj słów innych ludzi – wierz ślepo”. Wiara i rozum od siebie oddzielone – podkreślał.

1 sierpnia 2017 roku Jezus miał powiedzieć: „Moja Matka od wielu lat dotykała ziemi, prosząc o nawrócenie i miłość. Teraz nie ma już czasu przekonywać nikogo o prawdziwości orędzi”.

Szokujące słowa, zupełnie sprzeczne z regułami rozpoznawania (…) Nie wolno rozeznawać, bo nie ma czasu. Trzeba wierzyć. Rozeznawanie byłoby brakiem wiary – skomentował duchowny.

Wezwanie do robienia zapasów

16 sierpnia 2016 roku padło: „Zaopatrz się w konserwy i wodę pitną, ponieważ demony będą próbowały zabrać wam wszystko”.

Przedziwne wezwanie. Cztery lata temu trzeba było już mieć konserwy i wodę pitną, bo coś się miało wydarzyć. No nie wydarzyło się. Można jakoś naciągać, że po czterech latach epidemia jest jakimś tego argumentem, chociaż nie brakuje ani wody pitnej, ani konserw, Bogu dziękować – mówił o. Wit Chlondowski.

Przez dwa tysiące lat nie było żadnych uznanych orędzi, które by wzywały, żeby zaopatrzyć się w konserwy. To jest typowo ludzkie, wynikające z lęku przewidywanie, domysły jakiegoś zagrożenia – dodał.

Można by szukać wielu innych sprzeczności w tych orędziach, różnych wezwań do różnych rzeczy, które są dziwne albo nie sprawdzają się – podkreślił. – Musimy to orędzie odrzucić i to jednoznacznie – dodał.

Apokaliptyczne wizje

Duchowny odniósł się także do twierdzenia, że „Apokalipsa dzieje się na naszych oczach”. – Chciałbym zachęcić cię, żebyś spróbował spojrzeć na to, co się dzieje szerzej. W momentach zawieruch politycznych, w momentach, kiedy pojawiały się jakieś epidemie – a było ich w historii bardzo wiele – kiedy pojawiały się kryzysy Kościoła, pojawiało się bardzo, bardzo dużo różnych orędzi – dodał.

Jak podkreślał franciszkanin, wizje mówiące o końcu świata pojawiały się już w XIII wieku. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie na przestrzeni dziejów.

Czy orędzia z Trevignano Romano są prawdziwe? Czy faktycznie nadszedł czas apokalipsy?

Często pojawia się w czasie epidemii pytanie, czy faktycznie Matka Boża w Trevignano przepowiedziała koronawirusa? Czy faktycznie nadszedł czas apokalipsy? Czy te orędzia są autentyczne? Według mojej oceny – jednoznacznie nie. Zachęcam do posłuchania.W filmiku jest literówka – pierwsze komentowane orędzie nie jest z 6.09.2016 ale z 16.09.2016 r.św. Bonawentura "Profectus religiosorum", ks. 3, r. 76.Więcej źródeł można znaleźć w książce A. Poulain "Łaski modlitwy", rozdział "Objawienia i wizje. Niebezpieczeństwo złudzeń".Teksty orędzi można znaleźć w języku włoskim na stronie: https://www.lareginadelrosario.comA na marginesie: najsławniejsze orędzie z 28.09.2019 mówi "o chorobach z nieznanych dotąd bakterii". Między bakterią, a wirusem istnieje spora różnica…Tło: Designed by tirachard / Freepik

Posted by Wit Piotr Chlondowski on Friday, 27 March 2020

Źródło: gosc.pl

REKLAMA