Wychodząc z domu mężczyźni ryzykują bezpłodność? Szokujące doniesienia naukowców z Wuhan

Wuhan/Obrazek ilustracyjny. Foto: pixabay
Obrazek ilustracyjny. Foto: pixabay
REKLAMA

Na świecie panuje pandemia wirusa z Wuhan. Władze wielu państw, by walczyć z zarazą, nałożyły restrykcje dotyczące przemieszczania się. Tymczasem okazuje się, że mężczyźni zarażeni SARS CoV-2 mogą stać się bezpłodni.

Naukowcy ze szpitala Tongji w Wuhan na początku marca opublikowali raport dotyczący koronawirusa. Jednak chińskie władze usunęły go już po kilku godzinach, twierdząc że zawarte w nim tezy nie zostały potwierdzone żadnymi badaniami.

W Internecie jednak nic nie ginie. Wnioski naukowców z Wuhan szybko zaczęły krążyć w mediach społecznościowych. Szczególnie trafiają one do mężczyzn w sile wieku, którzy mimo że nie są w grupie ryzyka, jeśli chodzi o ciężki przebieg COVID-19, mają wiele do stracenia.

REKLAMA

Zespół naukowców z Centrum Medycyny Rozrodu Szpitala Tongji pod wodzą prof. Li Yufenga w swoim raporcie przestrzegał przed skutkami ubocznymi koronawirusa. SARS CoV-2 uszkadza głównie płuca i układ odpornościowy. Może jednak wpływać także na układ moczowy i rozrodczy mężczyzn. W rezultacie może dojść do powstania guzów jąder i poważnych zaburzeń płodności lub całkowitej bezpłodności.

Zgodnie z najnowszymi badaniami, nowy koronawirus wnika w komórki organizmu, gdy jego otoczka białkowa łączy się z enzymem ACE2. Znajduje się on w komórkach ludzkiego układu oddechowego. Jednak receptory ACE2 są także obecne w dużej liczbie w innych narządach – jelicie cienkim, nerkach, sercu, tarczycy i jądrach. W ostatnim przypadku białko i ekspresja mRNA ACE2 są znacznie wyższe niż w wielu innych narządach i tkankach.

„Wysoki poziom ekspresji ACE2 wykryto zarówno w kanalikach nasiennych, w których są obecne komórki Sertolego odpowiedzialne za produkcję plemników, jak i w komórkach śródmiąższowych jąder (zwanych komórkami Leydiga) odpowiadających za produkcję testosteronu. Uszkodzenie obu typów komórek może skutkować powstawaniem w jądrach guzów, poważnymi zaburzeniami płodności, a nawet całkowitą jej utratą” – czytamy na łamach portalu poradnikzdrowie.pl.

Co więcej, obawy naukowców nie są bezpodstawne. Wykazały to bowiem badania zarażonych wirusem SARS-CoV-1, który wywołał epidemię w latach 2002-2003. Tamten koronawirus był bardzo podobny w działaniu do wirusa z Wuhan. Wówczas badacze przeanalizowali zmiany patologiczne w jądrach 6 pacjentów. Stwierdzili, że wszyscy mieli rozległe zapalenie jąder. Doszło także do uszkodzenia gonad, a w kanalikach nasiennych nie było plemników lub była niewielka ich ilość. Co więcej, u pacjentów występowały pogrubiała błona podstawna i nacieki z leukocytów.

Źródło: poradnikzdrowie.pl

REKLAMA