Renesans wody kolońskiej w czasach zarazy

Karta wizytowa Fariny z 1747 roku. Fot. Wikipedia
Karta wizytowa Fariny z 1747 roku. Fot. Wikipedia
REKLAMA

W czasach zarazy i okresowych braków niektórych towarów, ludzie sięgają po sprawdzone środki. Renesans przeżywa na przykład „woda kolońska”, która wielu osobom zastąpiła żele dezynfekujące. „Eau de Cologne” stała się przebojem w czasach koronawirusa zwłaszcza w Turcji.

Turcy podobno najwcześniej wpadli na pomysł, że woda kolońska może z powodzeniem zastąpić braki żelów dezynfekujących. Tamtejsi producenci mają w ten sposób złote żniwa dla swojego trochę zapomnianego produktu.

REKLAMA

Wynalazcą wody kolońskiej jest zmarły w XVIII wieku Jan-Maria Farina. Pochodził z Piemontu, zmarł w Kolonii. To on stworzył recepturę specyfiku na bazie alkoholu i naturalnych esencji cytrusowych i bergamotowych.

Perfumy „Eau de Cologne Farina” są produkowane po dziś dzień według oryginalnej receptury przez ósme już pokolenie rodu Farina.  Jan Maria Farina założył w Kolonii fabrykę perfum, która dziś jest najstarszą na świecie. Od tego czasu robi się na całym świecie jej liczne podróbki.

Woda kolońska ma też właściwości dezynfekującymi. Sięgnięto po nią szybko w Turcji, gdzie ogołocono z tego produktu wszystkie półki. „Eau de Cologne” przeżywa więc drugą młodość.

Jak podaje Wikipedia woda z Kolonii była używana m.in. przez Stanisława Augusta Poniatowskiego, Napoleona, królową Wiktorię, Goethego, Woltera, Balzaca, Oscara Wilde’a, Tomasz Manna, czy Marlenę Dietrich.

Sposoby użycia tej wody bywają już jednak różne:

Źródło: Le Figaro

REKLAMA